
Asiu -kaszel się ładnie odrywa,tylko mój Misio nie daje rady tego wszystkiego odkalsznąć i dlatego Go troche dusi.Jednak jest już lepiej ,bo teraz chwilkę zakasłał i śpi dalej.Napewno nie rpbi tego celowo,bo kaszle dopiero jak zasnie



Ale Wiki ma palemkę,fiu,fiu

Nelluś nie wiem czy się nie spóźniłam ,ale jest jeszcze drożdżowe,idę ukroić to spóbujesz

Maritko-przeszłaś chrzest bojowy,pierwsza choroba jest najgorsza,bo człowiek wogóle nie ma pojęcia co jest grane.Zdróweczka dla Twoich Laleczek

chyba robię spadówkę do wyrka
