









Prudedence, nie mam pojecia co mi sie tam dokładnie nie domyka.

U nas troszke zarwana nocka. Mały budził sie z płaczem wiec cos jest na rzeczy chociaz nowego zabka ani widu ani słychu. Tamte dwa pierwsze to były dolne jedyneczki. Najpierw prawa, kilka dni pozniej lewa.
A z kupkami poki co nie ma problemu. Czasami Szymek sie wierci, steka i wychodzi taki mały twardy kupek

Spotaknie fajny pomysł, czemu nie. Zapraszam do siebie do USA
