ewasiek
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 561
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:16

19 sty 2008, 15:28

hej dziewczynki
zdjatka fryzurki jak wroce do siebie :-D a obcielam bo mi sie poprzednie obciecie nie podobalo, nie moglam tego za djabli ulozyc, a poniewaz mi strasznie wychodza to mialam pretekst :ico_oczko:
co do zupek i mleczka to misio pije nan2 i je wszystkie zu[pki po 4 m-cu no i plus deserki i soczki. uwielbia soczek jablokowo, winogronowy z dodatkiem dzikiej rozy, normalnie uwielbia go :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
moje dziecko dzisiaj dalo czadu w nocy poszlo spac o 9.15-9.30 a wstalo o 5.30 bylam w szkoku :ico_szoking: :ico_szoking:
u nas pada, pogoda straszna, spac sie chce i misio spi a tatus czuwa nad nim :ico_spanko:

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

19 sty 2008, 16:22

Jestem :-D Dałam Kacperkowi zupki :-D Zjadł troszeczkę ale pod koniec sie krzywił strasznie i robił takie miny,cały umorusany od tej zupki,hihi.Nawet nie zjadł pół słoiczka no i jeszcze musiałam mu zrobić butle ale wypił tylko 100ml.
Eska ty już we wtorek do pracy?Nie wiedziałam.
Mój mały uwielbia soczek jabłkowy z czerwonymi owocami albo z winogronem :ico_brawa_01: No dzisiejsza zupka to mu chyba nie zasmakowała ale wcale mu się nie dziwie bo jak spróbowałam to myślałam że :587: sama bym wolała mleko,no ale trochę pojadł.
Wiecie ja sie boje normalnie dzisiejszej nocy,ciekawe o której dziś mały pójdzie spać i w jaki sposób :ico_placzek:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

19 sty 2008, 20:03

Hej ,
Kicia, niestety dzieci czasem tak maja ze jak sprobuja najpierw soczki lub deserki to pozniej z zupkami oporniej idzie, ale na pewno wkrotce Kacperek polubi i zupki. Tutaj wprowadzanie potraw niemowleciu nazywa sie "sma portionen" co oznacza "male porcje", czyli 4-5 lyzeczek i dosyc i obserwowac. Tyle ze ten moj glodomor to na pewno sie rzuci na to zarelko i raczej na 4 lyzeczkach sie nie skonczy. Przed chwila wypila 210 plus 60 ml, bo tak sie strasznie darla po tych 210 ml ze nie moglam jej niczym uspokoic no i maz dorobil 60 ml i zjadla w mig i dalej sie darla ale jakos ja uspokoilam bo balam sie jej wiecej dawac.... :ico_puknij:

Wczoraj mielismy szczepienia, malutka plakala tylko momencik i zaraz byla usmiechnieta, wiec kamien mi spadl z serca, no i obylo sie bez goraczki tylko troszke marudnawa byla i trzeba bylo jej wiecej czasu poswiecic. Rozmawialam akurat z nasza Dominisia przez tel i nie moglysmy nawet pogadac bo mala darla japke :-( A dominisia dzwonila aby powiedziec zebym napisala, ze wraca do nas na tt w poniedzialek. Ma mnostwo roboty zwiazanej z przeprowadzka wiec chce wszystko porobic i dopiero dopasc tt :-D Boi sie ze jak teraz wlaczy kompa to po niej ;-) i w domku nic zrobione nie bedzie ! Madra dziewczyna :-D

Bylismy dzisiaj na zakupach, kupilismy Zuzi siedzisko do samochodu zamiast fotelika, no i Nell pojemnik na mleko z wydzielonymi porcjami i lyzeczki do jedzenia no i takie pojemniczki na jedzonko jak juz zacznie jesc. No i kupilam wielka walizke na wyjazd do Pl za tydzien. Bede na Dolnym Slasku i chyba z naszej wrzesniowej ekipy nikt nie jest z tych stron aby na kawke sobie pojsc :-(

Dziewczyny tak sie ciesze na ten wyjazd a z drugiej strony sie go boje, bo wiecie Eks i te sprawy. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.
No i po raz pierwszy z mezulem sie rozstajemy na tak dlugo i ciekawe jak to bedzie. Na pewno bede tesknic. Moze to pomoze na te nasze klotnie o byle co?

LAski jak myslicie wziasc plaszcz (taki do kolanek) czy grubasna kurtke? Bo tutaj jest caly czas na plusie a sama nie wiem co lepiej mi sie przyda w Polsce... Hmm.....

Acha, czy wasze dzieciaczki tz maja tak lepki z tylu splaszczone? bo Nell dosyc ma i polozna wczoraj mowila ze tylko ja na brzuszku trzymac, ale ona 10 minut max wytrzyma i potem tak sie drze ze szok i jak ja mam taka draca na sile na brzuchu klasc. Nie chce jej stresowac bo jest super-grzeczna i boje sie ze sobie przez ten brzuszek wyjca zrobie :-(

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

19 sty 2008, 21:50

Witam!
My już w domku, po odwiedzinach. Zmęczona jestem. Na szczęście Nasz Aniołek grzecznie zasnął i mamusia może sobie na kompie poklikać.
Tak jak myślałam, nie wiadomo od czego wysypka, może po tym ogórku świeżym, bo nie wiadomo gdzie i jak on wyrósł, bo przecież nie w polskiej zdrowej ziemi :ico_haha_01:
Lekarka się pozachwycała Zuzią,że taka silna i super się rozwija. On jest już taka starsza babka i wiecie, co powiedziała,że kiedyś jak ona studiowała to ją uczyli,że pierwsze soczki podaje się w wieku 3 tygodni, a potem ta granica się przesuwała i przesuwała, no i teraz dopiero mówią,że po 4 (albo po 6 przy cycu).
LAski jak myslicie wziasc plaszcz (taki do kolanek) czy grubasna kurtke?
na dzień dzisiejszy to wzięłabym płaszczyk i jakiś grubszy sweter w razie czego pod spód. Ja tak chodzę ubrana, bo w grubej kurtce jest mi gorąco.

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

20 sty 2008, 12:51

Witam z rana,u nas nocka nawet ok gdyby nie to że mały zasnoł o 12 i wstał już o 7.30 :ico_placzek: ale on śpi dużo w dzień i potem tak późno zasypia,chciałam go wczoraj przetrzymać żeby poszedł spać wcześniej ale nie da się bo jak jest śpiący to i marudny.

Mamo Zuzi a ten płaszczyk to masz taki ocieplany troszkę czy wogóle?Bo u nas ostatnio to tak ciepło to chyba raczej płaszczyk.Ale znowu podobno ma się ochłodzić w przyszłym tygodniu i ma wrócić zima.
Kocura a nie zmieniałaś Zuzi kosmetyków albo proszku??
Jutro dzień babci więc dziś jedziemy w odwiedziny do babci i dziadka :-D

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

20 sty 2008, 13:13

Hej, witam w niedziele :-D
U nas nocka z jedną pobudką, pospalismy do 9.20 więc super :ico_brawa_01:
Eska ty już we wtorek do pracy?Nie wiedziałam.
No, już do pracki, jeju nawet nie macie pojęcia jak mi żal zostawić Olusia :ico_placzek: :ico_placzek:

Mamo Zuzi a ja myślałam że całą rodzinką przyjeżdzacie, a z tego co zrozumialam to tylko ty i dziewczynki tak? No i pewnie z wami twoja mama :ico_haha_02:
na dzień dzisiejszy to wzięłabym płaszczyk i jakiś grubszy sweter w razie czego pod spód.
zgadzam się z Kocurką , dziś u nas +8, wiec zima jak się patrzy :-D

,
Jutro dzień babci więc dziś jedziemy w odwiedziny do babci i dziadka
Ja/dla/babci/i/dziadka/zamowilam/na/allero/kalendarze/ze/zdjeciami/Olka/ciekawe/czy/dotra/na/czas

Klawiatura/znowu/szwankuje/ :ico_zly: :ico_zly: /napisze/poźniej/moze/sie/naprawi

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

20 sty 2008, 17:01

Ale pustki na tt :ico_placzek: a my nie pojechaliśmy do teściów bo niema ich w domku i taka niedziela do d... .Na dodatek pogoda tragiczna bo pada i pochmurno.
Dziś Kacperek już ładnie zjadł zupki,prawie pół słoiczka ale potem jeszcze wypił 110 ml mleczka :-D

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

20 sty 2008, 18:06

Kocura a nie zmieniałaś Zuzi kosmetyków albo proszku??
no właśnie nie.Nie wiem zupełnie co to. :ico_noniewiem:

U nas też pada. Nie poszliśmy na spacerek,ale ja sama się wybrałam do sklepu i kupiłam Zuzi parę słoiczków :ico_brawa_01: Poczekam jeszcze parę dni i zacznie się poznawanie smaków!

Dziewczynki, a z jakiej firmy kupujecie jedzonko? Nie wiem, czy są jakieś szczególnie polecane. Na pewno wszystkie muszę spełniać rygorystyczne normy, więc pewno różnią się ceną :-) No, może niektóre mają więcej smaczków różnorodnych.

Awatar użytkownika
Dominisia
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1599
Rejestracja: 03 maja 2007, 12:45

20 sty 2008, 20:07

Witajcie!!
Nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze znowu moge byc z Wami... W sumie nie wiem od czego zaczac, tak dawno mnie nie bylo i nawet stycznosci z komputerem nie mialam wiec to pisanie strasznie wolno mi idzie. Co prawda mialam byc dopiero jutro, ale uporalam sie z tym calym balaganem wczoraj, jestem zmeczona jakbym zakonczyla prace w kamieniolomie :-D Wszytsko juz wyrozkladalam, chcialam zrobic to soama zeby wiedziec co gdzie powkladalam ale i tak juz zapomnialam :-D

Wiec moze na poczatek:
Przepraszam Eve i eSKe strasznie chcialam sie z Wami spotkac i jest mi strasznie glupio ze sie z wami nie skontaktowalam, ale wszystko przez moja glupote, po prostu mam skleroze i zapomnialam spisac sobie do Was numerow telefonu z netu, a w Polsce nie mialam dostepu do sieci i dlatego tak wyszlo... Oczywiscie moglam skontaktowac sie z Mama Zuzi i jakos to zalatwic ale oczywiscie o tym nie pomyslalam :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Najprostsze rozwiazania przychodza do glowy albo bardzo pozno, albo juz po fakcie... Mam nadzieje ze wybaczycie.

Witam Kicie i Kacperka jak wyjezdzalam to Was jeszcze nie bylo. Strasznie sie ucieszylam jak ujrzalam od dawna wyczekiwane posty, super ze jestescie z nami :-D

Nie wiem jak pojdzie mi nadrabianie czytania, troszke od 10 grudnia naklikalyscie, postaram sie przeczytac chociaz kilka ostatnich stron zeby wiedziec co u Was.

No i teraz wybaczcie, zdam wam relacje z mojego pobytu w Polsce troszke skrocona zeby was nie zanudzic, chcecie prawda?? :-D

Podroz super, Jasiu przespal calutki lot. Przez tydzien bylam u swoich rodzicow w Chorzowie. Bylo milutko i sympatycznie. Spotkalam sie w koncu ze swoimi znajomymi, tak dawno ich nie widzialam, a czulam sie jakbysmy rozmawiali ze soba wczoraj, Jasiu zostal z moimi rodzicami. Przyznaje sie ze troszke sobie wypilam, nie za duzo, ale po dlugasnej przerwie tak mnie scielo ze ho ho, po prostu bylam pijana, az trudno uwierzyc ze stalo sie toi po lampce wina, piwku, drinku i dwoch kieliszkach wodki :ico_wstydzioch:

Jedzonko w Polsce, zmiana wody podzialaly na Jasia, przez tydzien bole brzuszka, wysuszona skora itd. Dopiero tuz przed przyjazdem do Norwegii jego skora zaczela wygladac w miare normalnie, chociaz ma jeszcze chropowate nozki. Nie chcialam isc z nim do lekarza, bo z tego co powiedziala mi tesciowa na pewno kazali by mi zmienic kosmetyki.

Przez reszte pobytu w Pl bylam juz w Tokarni, to dopiero bylo odciecie od swiata, bez zasiegu na tel, bez internetu, katastrofa. Jak szlam z Jasiem na spacer to patrzyli na mnie jak na wariatke. Bo na wsi sie na spacery z dzieckiem nie chodzi. Jak szlam to wszystkie sasiadki staly w oknach, a jeden dziadeczek jak mnie spotkal to zaczal sie na mnie wydzierac: "Z takim malym dzieckiem na spacer w zimie? Zglupiala pani? Prosze mu buzie zaslonic i szybko isc do domu! Tu juz nie jedna byla co z dzieckiem na spacery chodzila i potem dzieci byly w szpitalu"... Super prawda??

Wigilie tez spedzilismy w Tokarni, jakos tak dziwnie bylo nie z moimi rodzicami, inna tradycja, inne zwyczaje, ale ogolnie spoko. W drugi dzien Swiat byl chrzest Jasia. Maly nawet nie wie ze zostal ochrzczony, przespal cala msze, nawet jak mu woda lali po glowie to ani nie drgnal. Imprezka w domku na okolo 30 osob, wiec pierwszy dzien Swiat to tylko przygotowania.

Sylwester w restauracji "Siwy Dym" w Rabce, fajnie, ale wydaje sie mi ze bylo za drogo i troszke przereklamowane, bawilismy sie do 4 rano, Jasiu spal do 9, wiec caly dzien chodzilam jak na kacu bo bylam niewyspana, oczywiscie jak chcialam wracac o 2 to Krzysiek mnie zapewnial ze on bedzie sie caly dzien zajmowal Jasiem, a nawet nie byl w stanie caly Nowy Rok glowy podniesc taki go kac meczyl.

Krzysiek wyjechal 5, no i od tego momentu to sie maksymalnie nudzilam, brak samochodu, nigdzie sie ruszyc nie moglam, siedzialam tylko w domku, spacerki i tyle... Wynudzilam sie strasznie. Jeszcze jak mi samolot z powodu mgly nie odlecial w poniedzialek i musialam czekac do czwartku to myslalam ze juz zupelnie zeswiruje.

Poza tym Jasiek grzeczny jak zwykle. Spi od 22.30 do ok.7 rano bez przerwy, potem jedzonko i spimy do 10. W ciagu dnia, czery drzemki po ok.45 minut. Zaczelam wprowadzac mu inne jedzonko, probowal juz jablko, marchewke, rozne soczki, herbatki owocowe, no i raz jadl zupke, zageszczam mu tez mleczko kaszka ryzowa raz dziennie. Jezeli chodzi o karmienie lyzeczka to idzie tak roznie, pol jedzonka laduje na ubraniu, bo Jasiek traktuje lyczeke jak smoczek i chcialby ja ssac. Poza tym nie wiem czy swedza go dziaselka czy po prostu lubi miec cos w buzi bo uwielbia bawic sie gryzakiem i strasznie mocno pociera dziaselka. Wazy juz 8250 i ma 68 cm...

Zdjecia oczywiscie beda. Dzis albo jutro :-D

Przyznajcie sie: tesknilyscie??? :-D

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

20 sty 2008, 21:44

Doooooomiiinisiaaaaaaaa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
No jasne że teskniłysmy, nawet nie wiesz jak miło znowu Cię poczytać :ico_haha_02:
Przepraszam Eve i eSKe
masz wybaczone :ico_oczko:

Na zdjęcia czekam z niecierpliwością.

Ja tylko na chwile, dzis bylismy na urodzinkach u naszych przyjaciól, Olus był nadzwyczaj grzeczny, kochane dziecko.
Zaraz chyba wskocze do łóżka, bo nastąpiła zmiana planów i jutro już ide do pracy :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Strasznie będe tęsknić za Oleczkiem i za wami też, ma się rozumieć :ico_placzek: Do was zajrze wieczorem jak Olo zasnie, chyba że dam radę wczesniej. Nie wiem jak ja bez was wytrzymam cały dzien moje kochane dziewczynki :ico_olaboga:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość