mama-emilki, ma rację. Wszystko zależy co preferują w szpitalu. Tam gdzie ja rodziłam "obowiązkowa" była lewatywa i golenie.
Jakoś przed porodem było to dla mnie wstydliwe i takie troszkę upokarzające. W momencie gdy poród się zaczął miałam już wszystko gdzieś co ze mną robią  

 Cały wsyd gdzieś zniknął  
 
A co do lewatywy to według mnie wcale nie jest taka straszna, przynosi ulgę i jakoś po niej szybciej zaczęło się robić rozwarcie  
 
Jeżeli chodzi o golenie to możesz ogolić się w domu ale wtedy raz że musisz ogolić się cała (bo nie wiesz gdzie zrobią nacieńcie) a dwa troszke brzuszek utrudnia sprawę. Można oczywiście kombinować z lusterkiem albo poprosić męża  

  ale ja to zostawiłam położnej  
 
Głowa do góry, wszystko będzie dobrze  
