M0rD3CzKa pisze:Wystarczy jeden nagły ruch: dźwignięcie, pochylenie się, potknięcie czy zerwanie z łóżka i nagle czujesz w plecach ostry ból..ja juz nie tylko w plecach ale cala noge mam obolałą...i boli mnie caly czas nie tylko przy ruchu...jak juz mam pozadny atak to nie moge nawet mocniej oddychac czy glosniej mowic...a nie daj Boże kasłać...Nie umiem opisac tego bolu... to jest tak jakby mi sie kregoslup polamal na kawaleczki i te kawaleczki jeszcze ocieraly sie o siebie...nie zycze tego najgorszemu wrogowi...
osz nonono mać!!
Nie wiem co powiedzieć, poza tym, że bardzo współczuję.... A długo takie ataki trwają??
delicja, Trzymaj się tam- nie daj się wstrętnym choróbskom!!
Agi Majutkowi życzę zdrowia
A ja chciałam się pochwalić czym mnie dziś zaskoczyło moje dziecko (dla was to żadna rewelacja juz pewnie, ale dla mnie tak) Nie dość, że zaczęła dziś raczkować normalnie (bo do tej pory sie czołgała) to jeszcze robi pięknie papa i mówi tez papa jednocześnie machając rączką
Zrobiła dziś tak sama z siebie na pożegnanie babci, potem dziadkowi, potem mi
Kurczę, ale dumna z niej jestem
A ja lecę, bo muszę męża ostrzyć. Szybko z tym się uwinę, bo nie ma za wiele do strzyżenia
No i może frytki zjemy i jakiś film się obejrzy