Więc tak zdjęć nie mam, bo synek był bardzo źle ułożony, i kiepsko by wyszło ze nie było by wiadomo o co chodzi. Baba jak robiła usg to trochę mnie cisnęła, bo ciężko było coś zobaczyć i zmierzyć
Chyba będzie chłopiec, a na 100 procent dowiemy sie w czerwcu.
Ale w sumie od jakiegoś czasu byłam nastawiona na drugiego synka, bo jakoś tak dziwnie w ciąży z dziewczynką być i ją urodzić, chyba za bardzo przywykłam do chłopaków.
Dzidzia zdrowa wszystko na miejscu i w normie.
Co do kasy to nie mam co narzekać , fakt że żyje się z wypłaty na wypłatę, ale na wszystko starcza, a co do dziecka, to w sumie samo się utrzymuje z rodzinnego, bo tu dostaje około 400 zł miesięcznie, wiec jak dla mnie to spokojnie przez pierwsze pól roku wystarcza, bo praktycznie tylko pampersy sie potrzebuje jak sie karmi piersią.
A teraz jeszcze na Milana dostaję 1500zł, dodatkowo przez 2 lata bo nie poszedł do przedszkola, wiec. Kasiorka na Milana też nas w jakiś sposób wspomaga. Moje dorabianie w jajkach, męża wypłata, i jak narazie wszystko sie układa