u mnie wszyscy są praworęczni, ale mój brat potrafi posługiwać się obiema rękoma - zazwyczaj pisze prawą a je lewą hehe - śmieszne to czasem, jakiś niezdecydowany to chłopina, ale se radzi
Ja jestem praworęczna.Mąż jest leworęczny. Cezarek jest praworęczny a Borysek jeszcze to sobie ustala. Z tego co wiem to leworęczność w rodzinie ( od strony mamy) mojego męża występuje co drugie pokolenie. Dziadek męża też był leworęczny.I wszystkim zatroskanym mamom mogę powiedzieć, że mój mąż jako lewus ma piękne pismo i to raczej kwestia ćwiczeń niż prawej czy lewj ręki.