Hej!!!
ojojoj...biedna Majeczka!!! dużo zdrówka i oby to były zęby!!!
KUlka, no przyjęcie jak ta lala! a prababcia?
Filmy świetne, majowe dzieciaki coraz sprytniejsze, mądrzejsze i w ogóle...i smakowicie tu...i ciekawskie baby z Was!
Masaż był taki se...film w miarę, choć liczyłam na inny

biorąc pod uwagę porannego smsa...ale ok...wino...zaszumiało, bo w 2lampki weszła cała butelka...a potem faktycznie iskry szły!!! rano Hania zawstydzona główkę schowała za ochraniacz
A ja już powoli nas pakuję, jutro sprzątam...pakuję do końca, gotuję i w piątek bladym świtem ruszamy. I też się boję, bo Hania na zęby świruje!!! wczoraj dostała przeciwbólowy czopek na noc i pięknie spała...więc dziś też jej dałam...Niestety znów z jedzeniem kulawo i pluje wszystkim.
Kate...nie zmuszaj go...może musi odpocząć? daj mu kilka dni samo mleko i kaszkę...A potem rób podchody, może mu zasmakuje mięsko? daj mu na przykład mięsko z ziemniakiem i jabłuszkiem...może on lubi takie kombinacje?
I

dla Jagódki!!!
Hania już próbuje naśladować psa...i jak słyszy szczekanie to zaraz poważna i robi jakoś tam po swojemu!

I ucieka strasznie jak mówię, że ją gonię! ubaw po pachy!!! i wczoraj wstała trzymając się swojej dużej książki!!! no normalnie się rozbrykało mi dziecko...
Ok, zmiatam...pranie powiesić i do łóżeczka
dobranoc