
no i cale szczescie bo najbardziej szlag mnie trafia jak daje sie dzieciom przy infekcji wirusowej antybiotyk "na wszelki wypadek"nie dostal, bo jest po szczepieniu i mie wolno dawac jakis czas antybiotyku, tak slyszalam. nie ma zmian w pluckach
ale powiem wam że jak sobie pomyśle że wcześniej czy później czekają nas problemy typu: gorączka, katar, bolące dziąsła to aż się boje. Bo to musi być okropne patrzeć jak się twoje dziecko męczy
Ja tez sie boje pierwszego przeziebienia u Nell choc jestem mama niemowlaka po raz drugi. Najgorsze jest ze dziecko sie tak meczy nawet przy zwyklym katarku bo dmuchac nie umie.powiem wam ze choroba dziecka to pieklo dla matki, straszne.
Nell najgorsza faze gadania ma za soba, juz sie nagadala hihi, i to tak samo z piacha w buzce. Teraz trenuje motorykea on leżał na macie w kuchni i mówie mu żeby mi opowiedział co robił dzis z babcią a ten jak zaczął gadać to normalnie jak nic 1/2 godziny bez przerwy nawijał
Powiem ci ze konkretne leki Misiu dostal, ale takie "moje". Zawsze uzywalam dla zuzi Oilbas, Pulmex. Lubie takie naturalne leki. O Eurespalu duzo slyszalam. Mucosolvan uzywam teraz czasem dla Zuzi, jak byla niemowleciem to lekarka chwalila taki syropek homeopatyczny Drosetux. Nawet mam go w apteczce.mucosolvan i eurespal, do smarowania nozek i klatki piersiowej pulmex, oilbas do inchalacji na podusie i kaftanik, kropelki do noska euphorbium, no i jak bedzie sie goraczka utrzymywala to mamnu nurofen podawac, no i cebion 3x15 kropelek na dzien przez 3 dni.
dobrze wiedzieć, bo już się zastanawiałam,że Zuzia trochę zamilkła ostatnio. Teraz rozumiem- skupiła się na wierzganiu i łapaniuW ogole gdzies czytalam ze niemowle moze w jednym momencie rozwijac tylko jedna sfere
bez sensu ta twoja bratowa, chyba dobro dziecka jest najwazniejsze. ja sama jako dziecko czesto lapalam infekcje i mama dawala mi duzo naturalnych lekow, smarowala mi plecki i klatke piersiowa. teraz czesto na gardło jak mam chrypke (majczesciej jak ide we wrzesniu do pracy) to biore tez leki homeopatyczne.A w ogole to sie strasznie wkurzam na mojego brata i bratowa (na odleglosc). Ze wzgledow religijnych moja bratowa nie uznaje lekow homeopatycznych (Kosciol je podobno potepia... no comments).
wlasnie najsmieszniejsze ze to katolicy w 1000%,
Wiecie co, to już lekka przesadaczytala w jakims pisemku katolickim ze homeopatia to szarlatanizm,
Kicia coś czuje że twój Kacperek będzie pierwszym "uzębionym" wrześniowym maluszkiemmyślałam że jest marudny bo mało je a nie może jeść bo te ząbeczki mu wychodzą
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość