Kasiu a moja Adusia leżała w leżaczku i sie bawiła a ja poszłam do męża usiadłam mu na kolana i się do niego przytuliłam a Ada zaczeła plakać A jak ja wziełam na ręce to było ok.Chyba była zazdrosna że jej nie przytulam
hej dziewczyny z rana, u nas deszczowo..
brawa dla Michasia za przewracanie sie...moj synus jakis leniwy jest i tylko na boczki sie przekreca zarowno lezac na brzuszku jak i na plecach czasami tylko przekreci sie z brzuszka na plecy..
zreszta moj maly nie znosi wciaz tego lezenia na brzucszku..ech
Wikunia slicznosciowa, a jakie ma piekne brazowe oczka
jesli chodzi o szczepienia to ja tez dopiero wróciłam od lekarza
i w zasadzie to nie wiem czy dobrze zrobiłam ze nie sprzeciwiłam sie dzisijeszemu szczepieniu bo mała ma kaszel ( i to akurat w dniu szczepienia musiała ja złapać) co prawda nie ma gorączki ani kataru i osłuchowo też jest w porządku
ale przeciez szepienie obniża odporność
już sama nie wiem chociaż doktor powiedział że przy zoltaczce nie powinno sie nic dziać "nie powinno" a jak cos sie zadzieje?????