mamura-basia
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 23 sty 2008, 21:05

Problem z dzieckiem na zakupach.

23 sty 2008, 21:17

Witam, mam problem z moim dzieckiem na zakupach. Mój synek ma 5lat i gdy tylko jedziemy do hipermarketu to coś w niego wstępuje. Ucieka po sklepie,co chwile żąda aby mu coś kupić, płacze i wpada w histerie. Jak mamy możliwość to zostawiamy go u rodziców, ale wiem, że to tylko odkładanie w czasie. Stąd moje pytania:
jak rozmawiać z dzieckiem przed zakupami?
jak nauczyć go, że nie może mieć wszystkiego czego pragnie?
Jestem raczej konsekwentna i jeżeli mówię nie to znaczy nie. Jednak staram się go zrozumieć - w tego rodzaju sklepach jest wszystko na wyciągnięcie ręki, sama się łapię na tym,że zdarza mi się kupić coś impulsywnie a co dopiero takie dziecko.

Szukam wciąż informacji na ten temat w internecie, ale więcej znalazłam o wpływie reklam na dziecko i jestem wstrząśnięta tym jak moje dziecko jest manipulowane. Myślę, że ten temat będzie pomocny dla wielu osób z podobnymi problemami.
Pozdrawiam - Basia

Awatar użytkownika
Anuszka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8743
Rejestracja: 14 sty 2008, 13:30

24 sty 2008, 12:13

Super niania radzi, zeby włozyc dziecku do plecaczka przed zakupami jego ulubiona zabawke. Wtedy mamy argument, by niczego mu nie kupowac, jesli nie bylo to w planach. Przynajmniej w TV działa :))

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

24 sty 2008, 14:49

napewno trzeba porozmawiać spokojnie z dzieckiem przed wyjśćiem z domu.
następnie można umówić się z dzieckiem ,że ma np 10 zl do wydania dla siebie i sam może sobie wybrać jakąś rzecz. Wydaje mi się ,że w ten sposób dziecko uczy się wartości pieniążka jaki ma w ręku .
Ja mojej Ali wprowadziłam tygodniówki , w sobote dostaje 5 zł i to sobie zbiera a jak jesteśmy gdzies w sklepie i coś jej się spodoba a ja uważ am że nie jest to rzecz potrzebna to ona może powiedziec mamo to kup mi a ja ci w domu oddam , i po klopocie i pilnuję żeby było oddane i przez takie jakies zasady nigdy nie mialam problemów z Ala w sklepie.

Może warto spróbować , nie mówie że to jest zloty środek , bo takich nie ma ale zawsze cos :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
beata
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 338
Rejestracja: 14 lis 2007, 13:57

25 sty 2008, 13:09

my wprowadziliśmy podobny system jak Wiolaw dajemy Szymonowi określoną sumę i jak chce coś sobie kupić a nie ma swoich pieniążków to j mu pożyczam a póżniej on mi oddaje niechętnie ale mówie mu że jeżeli mi nie odda to będzie nie w pożądku oczywiście, ma też pomysły typu wymuszanie w sklepie ale wtedy mu tłumacze ,staram się spokojnie, że może sobie wybrać coś ale ma to być jedna rzecz i przyzwyczaił się że jak coś wybierze a póżniej zmienia zdanie to z czegoś musi zrezygnować na razie to działa ale często z nim rozmawiałam i tłumaczyłam mu że nie wszystko można mieć co się chce a płacz i wymuszanie to jest zła metoda a co do metod super niani to nie zawsze tak dobrze działają w życiu codziennym tak jak w telewizij :-)

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość