Z jednej strony chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko, ale nie za bardzo mi mąż przy nonono no i na mamę/teściową też nie mogę liczyć, a w dodatku jeszcze problemy ze stawami, bóle pleców, iż nie wiem czy sobie bym poradziła.
Jaś mierzył 56 cm i ważył 3400, ale później miałam kłopoty z karmieniem i za mało przybierał na wadze, ale teraz już jest w normie, choć i tak poniżej średniej - pediatra powiedziała że jest drobniutki
Pozdrawiam