Hihi widze że Marcelinke też kładziesz na podłodze 
u mnie babcie krzywo patrzą że dziecko tak na ziemi leży 
Tłumaczenie że lezy na kocu i macie nie pomaga bo jemu i tak ciągnie zimno od podłogi 
-
mama_zuzi1980
- Cyber rusałka
- Posty: 5549
- Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51
Dokladnie tak samo mialam z Zuzia, dla swietego spokoju koldre na pol zlozylam i na to mate zeby zamknac buzie komentatorom. Nell lezy na panelach i macie, bez niczego pod spodem i nikt nic nie komentuje bo tym razem jestem u siebie i jakos rodzice chyba czuja ze nie wypada im sie tak wtracac.Tłumaczenie że lezy na kocu i macie nie pomaga bo jemu i tak ciągnie zimno od podłogi
W ogole to starsze osoby maja jakas paranoje na temat "ciagniecia " od podlogi, przeciagow, uchylonych okien, tak jakby od swiezego powietrza czy odrobiny chlodu sie ze swiata schodzilo hehehe
-
Kocura Bura
- Cyber rusałka
- Posty: 5842
- Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44
też to zauważyłam!W ogole to starsze osoby maja jakas paranoje na temat "ciagniecia " od podlogi, przeciagow, uchylonych okien, tak jakby od swiezego powietrza czy odrobiny chlodu sie ze swiata schodzilo hehehe
eSKa, ja psikam noskowi Zuzowemu -Disnemar niebieskie (zielone jest dla doroslych) i ona cieszy się przy tym jakby to przyjemne było
Agniecha- wreszcie są foty! Super! Ale Daruś jest duuuży! Ja też tak lubię z Zuzią leżeć na moim brzuchu!
-
mama_zuzi1980
- Cyber rusałka
- Posty: 5549
- Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51
ciekawe co na to mamaale juz moge napisac ze bylo super i mamy powazne plany zwiazne z wyjazdem
hmm mam nadzieje że to co ja mam nie zaszkodzi to sie nazywa Rhinoton (używalam tego w ciązy) no i jakby nie bylo pisze tam jak dawkowac niemowlętom wiec chyba OK i to tez jest roztwór soli morskiej.Kocura Bura napisał/a:
eSKa, ja psikam noskowi Zuzowemu -Disnemar niebieskie
mam dokladnie to samo
[ Dodano: 2008-01-25, 14:29 ]
Własnie wróciłam ze spacerku, weszłam przy okazji wyregulować brwi. Jak tylko wjechalam wózkeim do tego zakładu kosmetycznego to Olo się obudził, a ja sie modliłam żeby czasem nie zacząl płakać ale spoko, synuś sobie pogadał z paniami, pouśmiechał sie, na szczęscie wyszłam z wyregulowanymi obiema brwiami bo juz mialam wizje jak wychodze z jedną ładną a drugą zarośnietą
-
mama_zuzi1980
- Cyber rusałka
- Posty: 5549
- Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51
no tez sobie wlasnie o tym pomyslalam. I przypomnialam sobie reakcje moich rodzicow a szczegolnie mamy gdy powiedzielismy z J. o moim wyjezdzie.eve81 napisał/a:
ale juz moge napisac ze bylo super i mamy powazne plany zwiazne z wyjazdem
ciekawe co na to mama
mysle ze spokojnie moznaRhinoton (używalam tego w ciązy) no i jakby nie bylo pisze tam jak dawkowac niemowlętom wiec chyba OK i to tez jest roztwór soli morskiej.
No to dobry synusna szczęscie wyszłam z wyregulowanymi obiema brwiami bo juz mialam wizje jak wychodze z jedną ładną a drugą zarośnietą
Fajnie bys wygladala z takimi roznymi brwiami [ Dodano: 2008-01-25, 15:02 ]
A tak w ogole to stuknela nam 200 stronka
WowA tak w ogole to stuknela nam 200 stronka
Poza tym dzis sie zastanawiałam jak dlugo my juz klikamy razem, nie można tego dokładnei sprawdzić bo w międzyczasie zmienili tik taka i na nowym jestesmy od marca ale licząc stary to pewnie 1 rocznica tuż tuż albo i nawet już była. Kto pamięta dokładnie???
Hej hej
No to mamy imprezkę za 200 stronkę 
Ja dopiero teraz wpadłam bo była u mnie kuzynka i trochę posiedziała i pogadałyśmy
Eska ja tez mam taką sól fizjologiczną jak Mama Zuzi i Kocura i zakrapiam Kacperkowi dwa razy dziennie.
Agnieszka super wyglądasz i mały tak samo śliczny chłopak
Eve super że już jesteś,pisz jak tam było.
A ja muszę wypróbować raz ubrać małego w krótkie body i zobaczymy.U nas nocka masakryczna,Kacper budził się co godzinę z płaczem
i jak brałam go z łóżeczka to miał zimny karczek a był przykryty kołderką więc przykryłam go jeszcze kocykiem i już trochę był cieplejszy jak następnym razem wstałam.a temperatura ciągle ta sama 23 stopnie.
Dziś za to już nie jest taki marudny jak ostatnio i dałam mu dynie z ziemniaczkami i wcinał jak nie wiem aż byłam w szoku
dołożyłam mu jeszcze troszkę i jadł i potem jeszcze zjadł troszkę deserku Byliśmy tez na spacerku ale tak zimno więc szybko wróciliśmy.
Eska na mnie się babcie krzywo patrzą jak stawiam małego w bujaczku na ziemie
No to mamy imprezkę za 200 stronkę
Ja dopiero teraz wpadłam bo była u mnie kuzynka i trochę posiedziała i pogadałyśmy
Eska ja tez mam taką sól fizjologiczną jak Mama Zuzi i Kocura i zakrapiam Kacperkowi dwa razy dziennie.
Agnieszka super wyglądasz i mały tak samo śliczny chłopak
Eve super że już jesteś,pisz jak tam było.
A ja muszę wypróbować raz ubrać małego w krótkie body i zobaczymy.U nas nocka masakryczna,Kacper budził się co godzinę z płaczem
i jak brałam go z łóżeczka to miał zimny karczek a był przykryty kołderką więc przykryłam go jeszcze kocykiem i już trochę był cieplejszy jak następnym razem wstałam.a temperatura ciągle ta sama 23 stopnie.Dziś za to już nie jest taki marudny jak ostatnio i dałam mu dynie z ziemniaczkami i wcinał jak nie wiem aż byłam w szoku
dołożyłam mu jeszcze troszkę i jadł i potem jeszcze zjadł troszkę deserku Byliśmy tez na spacerku ale tak zimno więc szybko wróciliśmy.Eska na mnie się babcie krzywo patrzą jak stawiam małego w bujaczku na ziemie
no moze teraz uda mi sie choc troche wam napisac o wyjezdzie
no wiec tak
ja wrocilam zachwycona...wszystkim, ceny takie jak w PL a zarobki wiadomo 4x wyższa najniższa krajowa niz u nas zakupki udane
zaraz jak wyladowalismy do nie pojechalismy do domu tylko od razu na zakupki, bo stwierdzilam ze po co sie wracac jak mozna od razu jakies sklepiki zaliczyc
oczywiscie pierwsze wydane pieniadze juz tego samego dnia
a po calym pobycie Szymcio ma pełno zabawek, mamusia ciuszkow no i tatusiowi tez cos tam drobnego sie trafilo
ale te sklepy to zrobily na mnie takie wrazenie ze szok..i te wyprzedaże!!!
normalnie bylam w swoim świecie, latałam po sklepach jak szalona no i wogole nie liczylam gotowki, efekt tego byl taki ze po 3 dniach byla rezerwa kaski..hihi
ale siostra wspomogla i dalej mozna bylo szalec
z takich nowosci to tak:
Szymus jest w wiekszosci na butli, cycek to taki deserek dla niego ze juz mu nie starcza, ale nadal go lubi..heh chyba ciezko mu sie z nim rozstac
efektem chyba tego ze mniej karmie jest to ze dostalam pierwszy od ciąży okres tylko sie zastanawialam czemu akurat na wyjeździe 
ale jakos go przezylam no i upewnilam sie ze nie jestem w 
aaaa wogole to tam jest naprawde super tanio np. mozna kupic dwa testy ciązowe za 1 funta (ok 5zł), albo paczke durexów 12szt tez za 1 funta.
No ja bylam zszokowana ze tam jest taniej niz u nas a wiadomo jaka roznica w zarobkach nic tylko rece opadaja na ten nasz chory kraj
acha, Szymus je juz tarte jabluszko, dawalam mu tez sloiczki gerbera, jablko z bananem i jablko z winogronem, zajadal sie ze hej
jutro musze mu kupic jakies zupki bo przeciez jakis obiadek tez musi zjesc
no i wogole jesli chodzi o to co pisalyscie ze z rodzinki wam mowia ze dzieciom zimno i wogole, to powiem wam ze ten angielski styl ubierania dzieci mnie naprawde zszokowal na dworze zimno ze ja ubrana w plaszcz, czapke i szalik, a dzieci w wozkach jezdzily rozdekoldowane bez czapek jakos nie przemawia do mnie taki styl hartowania dzieci 
z tego co zapamietalam:
dominisia no wybaczam Ci to niedoszle spotkanko i mam nadzieje ze bedziesz nadrabiac na forum
ewasiek wspolczuje choroby Michasia, mam nadzieje ze juz mu lepiej i szybko wroci do pelni sil
eska podziwiam za powrot do pracy, mnie tez to juz czeka 4 lutego i tez az normalnie drżę na sama mysl ze zymon 8h bedzie bezemnie
mamo_zuzi to wy jutro lecicie do PL???
a i jesli chodzi o ta splaszczona glowke to ja wam juz pisalam ze Szymonowi ze odlezala ale teraz juz zaczyna wracac do normy i ladnie sie ksztaltuje, wiec nic sie nie przejmuj napewno Nell tez sie wyrowna.
ja mam dla Szymcia wode morska do noska Marimar
no to tyle na razie jak cos mi sie przypomni to napisze
aa i jesli chodzi o te nasze plany wyjazdowe do UK to myslimy zeby w maju sie tam przeprowadzic
eska moja mama jest tym naszym pomyslem zalamana i plakac sie jej chcialo jak jej o tym powiedzielismy
no bo wiecie moi rodzice maja troje dzieci i tylko ja mieszkam w PL a jak wyjade to rozumiecie, zostana sami
no wiec tak
ja wrocilam zachwycona...wszystkim, ceny takie jak w PL a zarobki wiadomo 4x wyższa najniższa krajowa niz u nas
zakupki udane zaraz jak wyladowalismy do nie pojechalismy do domu tylko od razu na zakupki, bo stwierdzilam ze po co sie wracac jak mozna od razu jakies sklepiki zaliczyc
oczywiscie pierwsze wydane pieniadze juz tego samego dnia
a po calym pobycie Szymcio ma pełno zabawek, mamusia ciuszkow no i tatusiowi tez cos tam drobnego sie trafilo
ale te sklepy to zrobily na mnie takie wrazenie ze szok..i te wyprzedaże!!!
normalnie bylam w swoim świecie, latałam po sklepach jak szalona no i wogole nie liczylam gotowki, efekt tego byl taki ze po 3 dniach byla rezerwa kaski..hihi
ale siostra wspomogla i dalej mozna bylo szalec
z takich nowosci to tak:
Szymus jest w wiekszosci na butli, cycek to taki deserek dla niego ze juz mu nie starcza, ale nadal go lubi..heh chyba ciezko mu sie z nim rozstac
efektem chyba tego ze mniej karmie jest to ze dostalam pierwszy od ciąży okres
tylko sie zastanawialam czemu akurat na wyjeździe ale jakos go przezylam
no i upewnilam sie ze nie jestem w aaaa wogole to tam jest naprawde super tanio np. mozna kupic dwa testy ciązowe za 1 funta (ok 5zł), albo paczke durexów 12szt tez za 1 funta.
No ja bylam zszokowana ze tam jest taniej niz u nas a wiadomo jaka roznica w zarobkach nic tylko rece opadaja na ten nasz chory kraj
acha, Szymus je juz tarte jabluszko, dawalam mu tez sloiczki gerbera, jablko z bananem i jablko z winogronem, zajadal sie ze hej
jutro musze mu kupic jakies zupki bo przeciez jakis obiadek tez musi zjesc
no i wogole jesli chodzi o to co pisalyscie ze z rodzinki wam mowia ze dzieciom zimno i wogole, to powiem wam ze ten angielski styl ubierania dzieci mnie naprawde zszokowal
na dworze zimno ze ja ubrana w plaszcz, czapke i szalik, a dzieci w wozkach jezdzily rozdekoldowane bez czapek jakos nie przemawia do mnie taki styl hartowania dzieci z tego co zapamietalam:
dominisia no wybaczam Ci to niedoszle spotkanko i mam nadzieje ze bedziesz nadrabiac na forum
ewasiek wspolczuje choroby Michasia, mam nadzieje ze juz mu lepiej i szybko wroci do pelni sil
eska podziwiam za powrot do pracy, mnie tez to juz czeka 4 lutego i tez az normalnie drżę na sama mysl ze zymon 8h bedzie bezemnie
mamo_zuzi to wy jutro lecicie do PL???
a i jesli chodzi o ta splaszczona glowke to ja wam juz pisalam ze Szymonowi ze odlezala ale teraz juz zaczyna wracac do normy i ladnie sie ksztaltuje, wiec nic sie nie przejmuj
napewno Nell tez sie wyrowna.ja mam dla Szymcia wode morska do noska Marimar
no to tyle na razie jak cos mi sie przypomni to napisze
aa i jesli chodzi o te nasze plany wyjazdowe do UK to myslimy zeby w maju sie tam przeprowadzic
eska moja mama jest tym naszym pomyslem zalamana i plakac sie jej chcialo jak jej o tym powiedzielismy
no bo wiecie moi rodzice maja troje dzieci i tylko ja mieszkam w PL a jak wyjade to rozumiecie, zostana sami
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: MitziAltere i 1 gość