Lidzia, i jak????
hejka
ja juz po pracy..i wiecie..
dalej nic nie wiem.szefowa wyszla 5 min po tym jak ja przyszlam i powiedziala ze wroci.
ja wyszlam o 18:30 to jeszcze jej nie bylo.
zastanawiam sie czy dzwonic do niej jutro,czy isc w pon i jeszcze poczekac i dac sie wykorzystac w razie jak mnie nie beda chcieli przyjac na moich waronkach
paulab,
coo to za test wkleilas??????????????????