jogo to tylko tak wygląda.... w środku jestem totalnie rozklekotana... już sama nie wiem czy chciałabym urodzić teraz czy jeszcze poczekać... z jednej strony jestem zniecierpliwiona i podekscytowana ze to już niedługo, z drugiej mam takie oczy
z przerażenia i serce mi wali jak szalone...
A jak sobie jeszcze pomyślę, że nasza kwietniowa Rybcia jutro rodzi... to juz tylko kwestia dni i będziemy mamusiami...
A widze, że dzisiaj z okazji "awansów" w odliczanku szykuje się masowa impreza
GRATULUJĘ