DZIEWCZYNY[ nie mam pojęcia kiedy nadrobię choc troszkę to wszystko co pisałyscie przez czas kiedy nie miałam kompa ale sie jakos postaram obiecuje choc kilka ostatnich stronek hi hi hi ;)
Tak więc u nas choroby trwaja cały czas praktycznie,nic mniej wiec jak ktoraś z was psze ze jej przykro ze znow u nas choroby to moze naprostuje ze nie znów a raczej wciąz sie ciągną nieustannie niestety
Tak ja znow miałam zap.płuc to juz wiecie,stawiane bańki, dwa antybiotyki. No i cio? No i to ze kaszlu w sumie nie mam tyle co nic ale mam nadal mega katar,nic mniejszy a trwa on juz 3 tydzien,boli mnie czesto głowa wiec zaczynam brać pod uwagę równiez zatoki bo to nie moze tak być zeby tyle czasu miec katar prawda no i bóle głowy
Maz sie jakoś wykaraskał choc nie czuje sie w pełni sił,nadal jest słaby i narzeka na zoładek ale jakos do pracy chodzi.
Natomiast od środy tej Amelusia dostała drobnego katarku i kaszelku ale juz jej mija. Widzę ze to zasaługa m.in leku jaki dostaje drugi miesiąc na podniesienie odpornosci i juz lepiej znosi katarek bo tyle co my tu zarazy trzymamy od siebie to ja dopiero teraz trafiło i dzis juz zupełnie mało kaszlała i miała mało katarku.
Natomiast najgorzej ma sie Kacpi niestety-nasz biedaczek od tygodnia chodził zasmarkany i mega ten katar był,zaćżął gorączkowac wysoko dwa dni temu po 38,5, 39 temp. i wczoraj w nocy strasznie narzekał na ból uszka
Pierwszy raz tak mocno płakał z bolu,dałam mu w nocy lek przeciwbólowy i gorączkowy i tak do rana spał ze mna i jakos dał rade. Z rana wczoraj znow płakał wiec sie nie zastanawiając pojechałam z nim na dyzur bo to sobota zajezdzam tam a tam pełna przychodnia dzieci w tym słuchajcie dzieci z wysypkami, wszyscy razem na jednym korytarzu bez izolatki niezły czad co nie !!!!!!!
Co za debile to zorganizowali to nie wiem ale cóz. Od razu wzięam i wyszłam stamtąd zeby mi czasem ospy nie dostał bo w Poznaniu panuje ospa. Pojechałm z nim do szpitala na izbe przyjec i powiedziałm ze dziecko wysoko gorączkuje,boli go uszko i prosze o konsultacje z laryngologiem i nigdize sie nie rusze!!!!!!
Słuchajcie czekaliśmy 3 godziny tak a bylismy czwarci niezle co!!!!
Lekarz miał pracowac na oddziale i na izbie przyjec jednoczesnie wiec super to wygladało i trwało. Ludzie wychodzili z siebie,przeklinali ach mowię wam szok co tam sie działo....
W koncu sie dostałam i laryngolog poqwiedziała od razu ze jest zapalenie ucha środkowego i uszko jest do przebicia.Przeraziłam sie bo to pierwszy raz i nie wiedziałm jak to wygląda i co go znow biedaczka czeka
((((
Jednak trwało to sekundy i tylko lekko nakłuła mu w srodku zeby czop z ropka przebic. Od razu mu temp. spadła i uszko przestało bolec :)))
Do tego musielismy zrobic zdjęcie zatok i ma zawalone zatoki znow szczekowe od tego kataru ach mowie wam ze juz mi brak sił na to wszystko.
Jak miał migdały to ciągłe anginy były-migdały wycięte to zap.oskrzeli były, zapalenia oskrzeli jakos ustały to znow zatoki CZY TO SIE KIEDYS SKONCZY I ON PRZESTANIE NAM CHOROWAC BOZE POMOCY!!!!!!!
Tak wiec powiedzialam ze jak sie wyleczy ide z nim na prywatną wizytke do ordynatorki odzialu immunologicznego i zobaczymy moze jakos podbuduje tą odpornosc Kacperka bo jest mega zle wiecie.
No to tyle co u nas kólko graniaste ciągłe choroby od swiąt nie wyszlismy na spacer wiec juz długo ciągle choroby.
Z miłych spraw to moj szanowny maz ZDAL PRAWO JAZDY WE WTOREK ZA PIERWSZYM RAZEM JUPIIIIIIIIIII !!!!!!Wiec za tydzień bedzie miec prawko w domku i pozniej moze za miesiąc moze za dwa pomyslimy o kupnie moze jakoegos autka ale to zobaczymy bo jak pisałam z siankiem krucho a mieszkanie czeka na wykup wiec to bedzie za jednym kredytem kredyt na mieszkanie i jakis tam tani samochodzi sie kupi i tyle :))))))Juz sie doczekac nie mogę bo mam prawko 8 lat i nie jezdzę a tak zapakuje dzieciaczki i heyaaa do lasu hi hi hi narobić hałasu ;)
Nic znkam szykować kolacyjkę i zajrzę pozniej moze foteczki jakies nowe zarzucę tymaczsem buziaczki papsiu :)