CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

26 sty 2008, 14:58

ja dopiero kuchnie wyszprzatałam, tzn, nie do konca bo podlogę musze umyc.. a gdzie reszta? lenia mam dziś :)

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

26 sty 2008, 15:41

Hej, a ja juz chałupkę posprzatałam (został mi jeszcze nieszczęsny garaż), zrobiłam pyszny obiadek i właśnie zajadam (moje ulubione pene)
Trochę sie orobiłam, ale wszystko lśni :-)

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

26 sty 2008, 16:06

Nowa Moja.maja :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Teraz zapraszam do mnie! :ico_oczko:
A ja leżę a Malutka cały czas kopie. Ja wezmę się za pracę później, jak Wy już będziecie wypoczywały :ico_haha_02:
Ta zgaga mnie już dobija, mam dość! :ico_zly:

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

26 sty 2008, 16:09

ja jak narazie zgagę miałam tylko raz, ale nie mocną :) Własnie czekam na M. bo pisał że wraca ze szkoły :) mam ochotę na bitą smietankę z brzoskwiniami. chyba zrobię sobie do kawki jak M. wroci :) Ale Dzidzia coraz częsciej daje znać o sobie -bardzo się cieszę :)

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

26 sty 2008, 16:25

moja.maja to się ciesz, ja mam codziennie od tygodnia i już mam serdecznie dość :ico_placzek:

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

26 sty 2008, 17:05

Hej, a ja właśnie wróciłam, byłam na podwórku dotlenic się, porzucałam psu piłkę, młoda ucieszona poganiała, ale ja zmęczona jak nie wiem co :ico_olaboga: Kurcze, coraz szbciej się męczę, a jeszcze 4 miesiące :-) . Na podrówku fajnie (przestało trochę wiac) w końcu jest jaśniej i tak w ogóle to mi się lato przypomniało i zatęskniłam :-)

[ Dodano: 2008-01-26, 16:12 ]
mojamaja.corcia, to będziecie miec pyszny deserek :ico_haha_01: , ja dzis robiłam galaretkę (właściwie to dziś kończyłam), taką 3 kolorową z owocami i chyba też śmietankę do tego ubiję :-D

Spinka a próbowałaś domowych sposobów, czyli cola, mleko, migdały itp. nic nie pomaga.

Ale moje dziecię buszuje mi w brzuszku, tez pójde się połozyc, bedę lepiej czuc :-D

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

26 sty 2008, 21:40

Nowa w końcu mi przeszło, a właśnie tak wyszło, że nie miałam ani coli, ani migdałów. Ale grunt że już nie mam tego okropieństwa.

Właśnie prąd nam wyłączyli, od tego wiatru pewnie już jakaś awaria powstała, strasznie hula aż strach normalnie.
No zmykam do jutra, życzę miłej nocki.
A ciekawe co u Siuni, coś się długo nie odzywa.

Witam :ico_ciezarowka:

Dziewczyny moja znajoma urodziła wczoraj, ale kurcze współczuję jej, bo córa ogromna 58 cm, 4100g rodziła bardzo długo, miała strasznie ciężki poród. Więc mój gin miał rację każąc mi odstawić witaminy.
Piję właśnie kawkę ktoś się przyłączy?

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

27 sty 2008, 14:05

hej :ico_ciezarowka:
ale moja Dzidzia wczoraj wieczorkiem fikała, prawie ręki z brzucha nie zdejmowałam :) wczoraj tak miałam ochotę na bitą smietankę, że zjadłam najpierw mała miseczkę bitej smietany z ananasem,a za chwilkę musiałam sobie robic dokładkę, tylko, że do ananasa dodałam banana i mandarynki :) ja juz po obiadku i chyba zaraz :ico_kawa: wypiję, bo spiący ten dzionek dziś. A M. wraca dopiero wieczorem ze szko.ły, więc i dzis cały dzien sama z Corcia :)

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

27 sty 2008, 19:17

Hej dziewczynki, ale pustki :ico_szoking:

U mnie wczoraj strasza burza :ico_olaboga: , tez zabrakło prądu, rano działała połowa domu, druga podłączona do innej fazy, w tym komputer nie działała praktycznie do 16. Ale juz jest ok. Ja dzisiaj po zaliczeniu i obiadku u rodziców. Mój m. śpi, przyjechał strasznie zmęczony :ico_noniewiem:, ale na małe co nieco znalazł siły :ico_haha_01: :-D :ico_wstydzioch:

mojamaja.corcia, a Ty wciąż o tej bitej śmietanie :-) , narobiłaś mi ochoty i wczoraj tez jadłam z galaretką i owocami, a dziś chyba zrobię powtórkę (choc ja juz dziś po deserze lodowym u mamy jestem). Ja tez uwielbiam jak dzidzia fika w brzuszku :ico_brawa_01:

Spinka dobrze, że przeszła ta głupia zgaga.Gratuluję koleżance i jestem pełna podziwu, córa faktycznie duża :ico_szoking: A co do tego mają witaminy :ico_noniewiem: ???
A kawka o tej porze, to trochę późno jak dla mnie :-)

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

27 sty 2008, 20:07

hej

spinka pisze:Więc mój gin miał rację każąc mi odstawić witaminy.


Że co? Że od witamin duże dzieci rosną? Chyba nie bardzo-tak się mi wydaje- bo ma jadłam Prenatal przed ciąża (pierwszą) i całą ciąże i mój Wojtuś urodził się tak mały, że nawet bym nie pomyślała. Miałm 49 cm i 2610 g więc to chyba nie przez witaminy. Teraz chyba też moje dziecko nie będzie duże bo już malusio ma długości w brzuszku! Moje znajome też miały dzieci od 2600- 4500 gh a jadly witaminy. I co nie bierzesz już witamin?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość