no wlasnie ,wiadomo ,ze dzieci przekrecaja slowa i zabawnie to brzmi ,nie raz- nie dwa slowa na zawsze zadaja w pamieci rodzicow czy dziadkow na pewno wasze dziecko tez zabawnie mowi
Zuzia np na slowa wrozka mowi gruszka ... jestes borylem (zamiast gorylem)...masz ]bączka ((paczka)
pamietam jak starsze dzieci byly maluchami i syn mowil na czajnik -tańczyczek, bo czajnik jak sie zagotowala woda po prostu podskakiwal na ogniu ... a cora mowila ..daj lele ,hehe dopiero po calym tygodniu zajarzylam ze chodzi jej o kramelki
do dzis to wspominamy z usmiechem na twarzy