No hej dziewczynki ja to mam teraz bunt w domu Oli daje popalić dzikuska uparta tak że szok nic się nie słucha biega po kanapie bo wie że ja dostaje białej gorączki jak to widzę a ona co?śmieje się ze mnie czasem nie mam siły hehehehno ale co zrobić uroki macierzyństwa i tak ja kocham tą moja słodką mała dzikuskę
och paulina dobrze wiem o czym piszesz...ja mam takiego małego dzikuska , i zbója takiego czasem niedobrego że szok...ale oczywiście on udaje że jest grzeczniutki jak aniołek...i co ktoś do nas przyjdzie mysli że mamy anioła w domciu
No u nas to już jest tak że Oli sie przed nikim nie kryje ze swoim charakterkiem chociaż powiem wam szczerze ze ja tam wole jak ona trochę rojbruje przynajmniej wiem że mam dziecko w domu
No u nas to już jest tak że Oli sie przed nikim nie kryje
no i u mnie jest tak ż e mój łobuz strasznie łobuzuje. A jak ktoś przychodzi to jeszcze bardziej sie popisuje.
Paulina ja przegapiłam tą historię z Oliwką. Ona miała badanie na mukowiscydozę? Tak? To się musiałaś denerwować. Ale najwazniejsze że wszystko w porządku.
Ciekawe kiedy mój mały będzie miał pierwszy ząbek. Na razie mi nie spieszno bo kolki i wychodzące zęby to dla takiego maluszka zdecydowanie za dużo
Czy wy też już chciałybyście aby zrobiło się ciepło i pogodnie?? Bo ja już mam dosyć tej okropnej pogody. No niby nie jest bardzo zimno ale ta ponura aura wprowadza człowieka w zły nastrój
A ja jutro idę dopiero na pierwsze szczepienie bo ciągle mały był chory. Mam nadzieję że tym razem się uda
Evik.kp, no u nas teraz jest ładna pogoda świeci słoneczko wiec nie jest źle ale też czekam na wiosnę bo uwielbiam ja ale mimo to jakoś tak smutno mi w sumie to nie wiem czemu
Hej!
No ja też marzę już o wiośnie...cały dzionek na podwórku...ech, żyć nie umierać. A teraz? ciągle katary i inne zmory, ponuro i deszcze i bez sensu. człowiekowi się kompletnie nic nie chce...Ciekawe ile trzeba będzie poczekać na tę wiosnę...