cześć.
Widzę, że na TT robi się chyba szpital

Mnie tez powoli rozbiera, łupie w plecach jak na gorączkę i leje się z nosa. Ale wolę, żeby mnie wzięło jak Julkę.
Kasik, szkoda, że z tym domkiem się nie udało, ale może faktycznie- nie był Wam pisany? Też nie rozumiem, dlaczego nie oddali zaliczki, ale może w UK są takie zasady. Życzę, żebyście szybko znaleźli coś swojego.
Ostatnio dziala sposob p.t jemy razem z chlopczykiem z lustra i jade z fotelikiem pod szafe z lustrem i wtedy zasuwa jedzenie az milo patrzec.

Każdy sposób jest dobry, jeśli działa

Ja najpierw daję łyżeczkę lali, potem niby sama jem a na końcu Julka

Chyba, że jest bardzo głodna to wtedy nie ma czasu na zabawę
iw_rybka i
M0rD3CzKa, życzę zdrówka

i przesyłam gorące buziaki
A moja panna była już wyspana o 7 rano, w przeciwieństwie do mnie, teraz marudzi ale za cholerę zasnąć nie może. Jak wańka wstańka- co ją położę to ona myk i stoi i się drze.

A jeszcze byłam taka głupia, że przysunęłam jej kojec bliżej balkonu, żeby sobie wyglądała. I nie wzięłam pod uwagę, że bliziutko stoi szafka, na szafce kwiatek i obok mój telefon... Wracam z ubikacji- mój tel leży pod kojcem- ma jeszcze większą dziurkę w obudowie

a moja Julcia po cichutku skubie listki z kwiatka, który sobie sprytnie przysunęła... No cóż... pretensje mam tylko do siebie
[ Dodano: 2008-02-04 ]
Aha mam już -9 kg

gratuluję!!

Zawzięta babka jesteś, ale to dobrze
