CZERWIEC 2008

[NOWA]

Nowa a jak Twoja dzidzia się dziś sprawuje, bo moja szaleje na całego

To fajnie , ja moje maleństwo słabo czuję jak siedzę, myslę , że ja wrócę do domku i płoze to sie uaktywni

[ Dodano: 2008-02-04, 14:57 ]
To ja sie już żegnam, jak dam radę, to zagladnę wieczorkiem

[lulu_]

Cześć!!
Moja dzidzia też już potrafi zaszaleć w brzuszku Dziś od rana dostaję kopniaczki - od razu humor się poprawia!!
Pochwalę się, że wreszcie kupiliśmy własny samochód. Już nie mogę się doczekać pierwszej jazdy Niestety odbierzemy go dopiero za tydzień, jak teść załatwi wszystkie formalności na miejscu.

Spinka, śliczne sukieneczki i bodziaki kupujesz!! Ja wstrzymam się do środy - ale jak już będę wiedzieć, że dziewczynka, to wybieram się na zakupy. A jeśli chłopiec, to raczej powiem siostrze i szwagierce, że mogę już od nich odebrać przygotowane po synkach ciuszki...

magfil1, witam!!!

[spinka]

Witaj Lulu_ widzę, że humorek świetny, bardzo się cieszę, a jak zdrówko, nie mdlejesz już?
Pochwal się chociaż markę auta podaj, bo ze mnie to straszna samochodziara, tzn bardzo lubię samochody
To masz wizytę tak jak Nowa, więc w środę dowiemy się czy nadal babki górą na czerwcówkach, czy sie wyrównuje

[lulu_]

Cześć Spinka
Humor rzeczywiście mam świetny! Czuję się jeszcze lepiej Dziś w pracy było naprawdę dobrze, a ja na przekór chcę od poniedziałku iść na zwolnienie Tylko nie wiem czy L. przekonam. No ale zdarzają się jeszcze gorsze dni.. tylko że ja zrobiłam się bardzo posłuszna i stosuję się do wszelkich zaleceń, nawet jazdy odwołałam.
Samochód to Ł. sam wybierał - Renault Scenic.

A co słychać u Ciebie? Jak się czujesz?

[magfil1]

Magfil to w sumie już jest ok, więc zastanawiam mnie po co gin każe Ci przychodzić co 2 tygodnie, chodzisz prywatnie?
Ja jak pisałam nadal przyjmuję luteinę i no-spę oraz magnez, ale wizyty mam teraz co 4-5 tygodni, więc jeżeli Ty już nie przyjmujesz leków, tzn że sytuacja jest pod kontrolą, to czy Twój gin przypadkiem nie naciąga Cię na koszty Oczywiście to są tylko moje przemyślenia, nie chcę nikogo osądzać ale ja co 2 tygodnie miałam wizyty w naprawdę krytycznym momencie, wtedy nie wiadomo było czy mojej Malutkiej sie uda.
PRAWDE MÓWIĄC OD SAMEGO POCZĄTKU MAM WIZYTY CO 2 TYG I PRZYJMUJE MNIE NA NFZ NIE WIDZE POTRZEBY CHODZIĆ PRYWATNIE JEŻELI PRZYJMUJE NA KASE CHORYCH NIE JA PŁACE WIĘC SIĘ NIE PRZEJMUJE LEKARZ TWIERDZI ŻE NIE MOŻE MI WYSTAWIĆ ZWOLNIENIA NA DŁUŻEJ NIŻ 2 TYG WIĘC MUSZE TAK CZĘSTO CHODZIC

[spinka]

Magfil skoro na NFZ chodzisz to ok, ale ten tekst ze zwolnieniem to ściema. Myślałam że trafiłaś do gina naciągacza, a jak tak to można i co tydzień chodzić

Lulu_ ja czuję się ok, co prawda zaczynam odczuwać słodki ciężar, bo brzuszek sporo mi urósł, ale raczej mnie to cieszy, niż przeszkadza Na szczęście ostatnio zgaga mi się uspokoiła, bo było już nieciekawie. Więc wszystko u mnie ok

[magfil1]

A NA JAK DŁUGO MOŻNA DOSTAĆ ZWOLNIENIE???

[ Dodano: 2008-02-04, 21:31 ]
JEŻELI MIAŁAM USG W 20 TYG LEKARZ STWIERDZIŁ ŻE NASTĘPNE DOPIERO W 30 TYG CZY TAK MA BYĆ CZY MOŻNA WCZEŚNIEJ

[spinka]

Cześć dziewczynki. Zapraszam na

Magfil, ja zawsze mam zwolnienie od wizyty do wizyty, ostatnio dostałam na 4 tygodnie, ale dzisiaj poproszę, żeby mi gin wystawił na dłużej jak się da, chodzi mi o pieniążki z Zusu, żebym normalnie dostała, więc wieczorem będę wiedziała na ile może mi wystawić .
Co do USG to na NFZ tak jest, przysługują tylko 3, jedno na początki, drugie ok 20 tygodnia i ostatnie ok 30, więc tu się zgadza .

Mało mnie dzisiaj będzie na tt, bo korzystamy i jedziemy wcześniej do miasta, muszę nadrobić zaległości z Warszawy i odkupić troszkę mojego A.

[NOWA]

Hej co u Was słychać?

Ja juz w pracy, rano byłam zrobić badania. Zrobiłam mocz, morfologię, zaległy HBs, dodatkowo poprosiłam cholesterol no i te na cholestazę (bilirubina, fosfataza, Aspiat i Alat). zobaczymy
Wczoraj posmarowałam się porządnie balsamem na wieczór i był spokój, ale dziś znów mnie swędzi, ale chyba mniej internsywnie
A poza tym czuję się dobrze, tylko cholernie spać mi się chce , po pracy koniecznie muszę zaliczyc drzemkę i wstaje dopiero koło 19 jak m. wraca z pracy i wtedy dopiero robię obiad na dzien następny i cokolwiek innego. Czekam z utesknieniem na wiosnę, może wybudze się ze snu.

[Marta26]

NOWA, cześć ja niedawno wstałam miałam nadzieje że juz Ci to swedzenie przeszło całkiem wyniki masz dzisiaj od razu? Kurcze czemu zawsze jakies cholerstwo się musi przyplatać, nie? Mi się ząb połamał, chcę go zrobić jak najszybciej żeby mi się jakie zapalenie nie zrobiło jak plomba wyleciała no a tu jak na złośc katar przeokropny i jak tu iść do dentysty i oddychac na fotelu? Umówie sie na przyszły tydz. dopiero, no i na popołudnie, wtedy juz nos mniej zatkany.
No a tak ogólnie to dzis wstałam przed 5-tą, wypiłam z M. herbatke, on poszedł do pracy ja poczytałam książkę i o 5.30 się ululałam znów. No i teraz wstałam, dzidzia na dzien dobry posłała ze 3 kopniaczki ,tylko cwaniara mała/alo cwaniak, bo jak ręke przykładam to cisza i spokój, wczoraj wieczorem dokładnie to samo, zero kopania jak reka na brzuchu, co mi tam za złośliwiec rosnie M. mówi że taki sam jak mamusia