A teraz troszke o Antosiu,ktory jeszcze nie raczkuje i nie biega,ale umie wiele innych rzeczy.I tak jak pisze Mordeczka rozwija sie jak Antos,wiec sie nie martwie i juz nie porownuje.Jest ostatnio bardzo rozesmiany,wczoraj budzil mnie rano wciskajac swoj smoczek do moich ust i nie rozumial dlaczego nie chce.Uwielbia spacery i kapiele.Kontakty tez uwielbia 
,w sumie caly sprzet elektryczny,elektroniczny fascynuje go duzo bardziej niz jakakolwiek zabawka.Zyrafe,ktora ma go uczyc wstawac podnosi i studiuje co ma pod spodem a zabawka dosyc wielgachna 
Kocham go po prostu jak stad do ksiezyca i z powrotem 
[ Dodano: 2008-02-09, 00:57 ]
kasi.k, ja po prostu staram sie zaakceptowac i pokochac inna kobiete w zyciu mojego syna juz teraz,no i troszke licze na to,ze kiedys jak bede szalec jak Antos powie,ze wyprowadza sie do Wictori to powiesz corce,ze nie zawsze bylam taka niedobra
[ Dodano: 2008-02-09, 00:59 ]
To ja tez zmykam-kolorowych!!!
,w sumie caly sprzet elektryczny,elektroniczny fascynuje go duzo bardziej niz jakakolwiek zabawka.Zyrafe,ktora ma go uczyc wstawac podnosi i studiuje co ma pod spodem a zabawka dosyc wielgachna Kocham go po prostu jak stad do ksiezyca i z powrotem [ Dodano: 2008-02-09, 00:57 ]
kasi.k, ja po prostu staram sie zaakceptowac i pokochac inna kobiete w zyciu mojego syna juz teraz,no i troszke licze na to,ze kiedys jak bede szalec jak Antos powie,ze wyprowadza sie do Wictori to powiesz corce,ze nie zawsze bylam taka niedobra
[ Dodano: 2008-02-09, 00:59 ]
To ja tez zmykam-kolorowych!!!
katrin, pieknie to napisalas...jak stad do ksiezyca 
Moj Kacpi tez rozwija sie jak Kacpi umie kilka rzeczy ale szybko zapomina...umial robic kosi kosi a teraz woli pokazywac jaki jest duzy...potrafi papa,umie pokazac gdzie ma kotka( tak sie smiesznie puka w czolo a czasem w oko trafi ) umie tanczyc i uwielbia to..kiwa sie jak kaczuszka ale jak to slodko wyglada sam siedzi ...probuje sam stawac ale co chwila sie przewraca co wcale nie zniecheca go do dalszych prob wrecz przeciwnie nie raczkuje -probowal ale mu sie znudzilo i patrzac na niego podejrzewam ze raczkowac nie bedzie... potrafi ukochac mamusie łapkami tłustymi aby za chwilke walnąć mnie w ryja i robi eyyyyyyyeyyyyyyy zebym plakala i umie sporo rzeczy ktore inne dzieci nie koniecznie potrafia ale tez nie potrafi bardzo wiele tego co inne umieja tak wiec jest ok
[ Dodano: 2008-02-09, 01:03 ]
a mialam isc spac dobranoc
Moj Kacpi tez rozwija sie jak Kacpi
umie kilka rzeczy ale szybko zapomina...umial robic kosi kosi a teraz woli pokazywac jaki jest duzy...potrafi papa,umie pokazac gdzie ma kotka( tak sie smiesznie puka w czolo a czasem w oko trafi ) umie tanczyc i uwielbia to..kiwa sie jak kaczuszka ale jak to slodko wyglada sam siedzi ...probuje sam stawac ale co chwila sie przewraca co wcale nie zniecheca go do dalszych prob wrecz przeciwnie nie raczkuje -probowal ale mu sie znudzilo i patrzac na niego podejrzewam ze raczkowac nie bedzie... potrafi ukochac mamusie łapkami tłustymi aby za chwilke walnąć mnie w ryja i robi eyyyyyyyeyyyyyyy zebym plakala i umie sporo rzeczy ktore inne dzieci nie koniecznie potrafia ale tez nie potrafi bardzo wiele tego co inne umieja tak wiec jest ok [ Dodano: 2008-02-09, 01:03 ]
a mialam isc spac
dobranoc 
A to życzonka od Julci dla Kacpusia
[center][size=200]Jestem małą różyczką,
wyskoczyłam z koszyczka,
nie umiem winszować,
tylko pocałować.[/size] [/center]
[center][size=150]W dniu tak pięknym i wspaniałym,
życzę Ci serduszkiem całym,
dużo zdrowia sto lat życia
milion złoty do zdobycia,
tego życzy Ci
Teściowa[/size][/center]
A teraz witajcie Sporo naklikałyście. Przeczytałam wszyściutko, ale nie mam czasu odpisać 
Miałam dziś w nocy niemiłą przygodę, ale nie miało to związku z Julcią. Obudziłam się o 2 w nocy (tzn Jula obudziła) i jak szłam zrobić jej amciu, to przez okno wychodzące na podwórko zobaczyłam, że pootwierane są wszystkie garaże, w którym m. in stoi nasz samochód i taty. Otwarta była też brama. Ktoś próbował chyba nas okraść z czegoś... Raczej nic nie zginęło, ale ostatnio mamy podobną plagę na osiedlu. Sąsiedzi zauważyli też coś podobnego, że niby nic nie ginie, a za kilka dni np brak samochodu. Tylko tego nam by brakowało. Mówię Wam, ale ciśnienie mi się podniosło. Nie mogłam potem zasnąć, to nie na moje nerwy. Policji nie opłaca się wzywać, bo wiecie gdzie oni mają takie sprawy, gdzie nic nie ginie. Zresztą inne mają w tym samym miejscu
Idę do swej rabaniary. Potem odpiszę na wasze posty.
Buźki dla Was
[center][size=200]Jestem małą różyczką,
wyskoczyłam z koszyczka,
nie umiem winszować,
tylko pocałować.[/size] [/center]
[center][size=150]W dniu tak pięknym i wspaniałym,
życzę Ci serduszkiem całym,
dużo zdrowia sto lat życia
milion złoty do zdobycia,
tego życzy Ci
Teściowa[/size][/center]
A teraz witajcie
Sporo naklikałyście. Przeczytałam wszyściutko, ale nie mam czasu odpisać
Miałam dziś w nocy niemiłą przygodę, ale nie miało to związku z Julcią. Obudziłam się o 2 w nocy (tzn Jula obudziła) i jak szłam zrobić jej amciu, to przez okno wychodzące na podwórko zobaczyłam, że pootwierane są wszystkie garaże, w którym m. in stoi nasz samochód i taty. Otwarta była też brama. Ktoś próbował chyba nas okraść z czegoś... Raczej nic nie zginęło, ale ostatnio mamy podobną plagę na osiedlu. Sąsiedzi zauważyli też coś podobnego, że niby nic nie ginie, a za kilka dni np brak samochodu. Tylko tego nam by brakowało. Mówię Wam, ale ciśnienie mi się podniosło. Nie mogłam potem zasnąć, to nie na moje nerwy. Policji nie opłaca się wzywać, bo wiecie gdzie oni mają takie sprawy, gdzie nic nie ginie. Zresztą inne mają w tym samym miejscu
Idę do swej rabaniary. Potem odpiszę na wasze posty.
Buźki dla Was
hejka 
u nas chyba lepiej Oleńka jakby katarek mniejszy mam nadzieję, że wreszcie jej przejdzie i weźmiemy kąpiel, bo aż włoski ma przetłuszczone 
no ale nic najważneijsze by katarku nie było
WSZYSTKIEGO NAJLPESZEGO DLA KACPERKA!!!!!!!!!!!!!
kasi.k ja już zdrowa jestem
a powiedz mi czy dawałaś Viki jagnięcinę czy baraninę????bo podobno jagnięcina ma bardzo słabe właściwości uczulające.
A u nas też krostki. I chyba moje odwrotowe dziecko uczuliło się na malinkę ma krostki na brzuszku, widoczne pod światło. U nas teraz tak wygląda alergia. W sumie to dobrze, bo tego nie widać, ale czuć hmmm może ja powinnam jej podać cebulę, pietruszkę i selera, może jej nie uczula
no a z tymi słoiczkami ja też mam problem, wszędzie kurcze ziemniak, a jak nie ma ziemniaka to jest masło z mleka czasem to mam wrażenie, że te firmy dizeciaczkowe mają gdzieś dzieci z alergią
Życzę, żeby Vikusi szybko poznikały te krosteczki i już nigdy nie wróciły
a basenu też zazdroszczę
katrin, u was jest Hipp samo mięsko????też bym chętnie kupiła coś takiego bo ja kupuję Gerberka mięsko, w sumie też dobre, bo Ola zajada chętnie, tzn zajadała, bo ostatnio to mi łyżkę z rąk wyrywa no a w Polsce nie spotkałam się z samym mięskiem Hippa. 
a ja też widzę kolkę i wcale nie widze paszteta
[ Dodano: 2008-02-09, 09:57 ]
zmykam na śniadanko pappapapappapa
u nas chyba lepiej Oleńka jakby katarek mniejszy mam nadzieję, że wreszcie jej przejdzie i weźmiemy kąpiel, bo aż włoski ma przetłuszczone no ale nic najważneijsze by katarku nie było
WSZYSTKIEGO NAJLPESZEGO DLA KACPERKA!!!!!!!!!!!!!
kasi.k ja już zdrowa jestem
a powiedz mi czy dawałaś Viki jagnięcinę czy baraninę????bo podobno jagnięcina ma bardzo słabe właściwości uczulające.
A u nas też krostki. I chyba moje odwrotowe dziecko uczuliło się na malinkę
ma krostki na brzuszku, widoczne pod światło. U nas teraz tak wygląda alergia. W sumie to dobrze, bo tego nie widać, ale czuć hmmm może ja powinnam jej podać cebulę, pietruszkę i selera, może jej nie uczula
no a z tymi słoiczkami ja też mam problem, wszędzie kurcze ziemniak, a jak nie ma ziemniaka to jest masło z mleka
czasem to mam wrażenie, że te firmy dizeciaczkowe mają gdzieś dzieci z alergią
Życzę, żeby Vikusi szybko poznikały te krosteczki i już nigdy nie wróciły
a basenu też zazdroszczę
katrin, u was jest Hipp samo mięsko????też bym chętnie kupiła coś takiego bo ja kupuję Gerberka mięsko, w sumie też dobre, bo Ola zajada chętnie, tzn zajadała, bo ostatnio to mi łyżkę z rąk wyrywa
no a w Polsce nie spotkałam się z samym mięskiem Hippa.
a ja też widzę kolkę i wcale nie widze paszteta
[ Dodano: 2008-02-09, 09:57 ]
zmykam na śniadanko pappapapappapa
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość