Witam!
Ja już po obiadku, mniamuśnym

A. śpi, a ja na necie
Co słychać?
Anuszka doskonale rozumiem Twoją niecierpliwość, moja koleżanka wczoraj wieczorem poszła do szpitala ( 2 dni po terminie), odeszły jej wody, ale nie miała skurczy, podali jej zastrzyki, ale do rana nic się nie ruszyło, teraz nic nie wiem, wieczorem zadzwonię do jej męża.
Ona mówiła, że od miesiąca kładzie spać z nadzieją, że zbudzą ją skurcze.
Nowa jak spotkanie ?