Mój mąż nie rozumie tego, ze potrzebuję spokoju, a nie patrzenia się na pijących i siedzących do godzin porannych ludzi. Pokłóciłam się z nim, ale i tak wiem, ze jestem na straconej pozycji. nie mogę się denerwowac, bo od maja ubiegłego roku moim nerwowm towarzyszą jakies takie dziwne dusznosci.
bo mnie maz wkurzyl o papierosy poszlo ze za duzo pali i takie tam a potem mnie caly wieczor przepraszal glaskal bez sensu takie cos ach ci faceci.Dona, wiem co czujesz pamietasz jak do mnie miela sie zwalic rodzinka z 2 malych dzieci na cale szczescie nie przyjechali moze i tamci sie odmysla to troche glupio zwalac sie do kogos w tak zawansowanej ciazy 
ja bym wolala urodzic przed terminem tylko nie 29 lutego niez po tak jak biednażona, to czekanie jest napewno stresujace. Ja mylam wczoraj okna oczywiscie nie wszystkie emilia7895, a dlaczego termin masz zle wyliczony czy co???? pozdrawiam.emilia7895 pisze:byłam u lekarza, na poród w najbliższym czasie u mnie się nie zapowiada
. Jestem tez ciekawa co u Sylwi.O. bo też nic się nie odzywa. Ja jak ostatnio byłam na USG to termin wg OM mam na 11 marca a wg USg i wagi dziecka na 22 marca. Na same święta 
. A zaraz zabieram się za mycie jednego okna. Mąż na działce przycina drzewka wiec oboje mamy zajęcie. A co najgorsze to zaczyna nie boleć ząb i chyba nie wytrzyma do końca ciąży i niewiem czy nie iść go usunąć?? To cholerna 8 mi się psuje.Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
