mamamonia pisze:Nie wiem czemu ale się ciągle boję że to tak blisko i wszystko sie może zdarzyć... To co do szpitala dla mnie też już poprane czeka...
ja swoje rzeczy też mam poprane, tylko koszule muszę wyprasować i do koleżanki jechać, bo ma mi dac koszulę do porodu (na szczęście
)
Ja też już myślę, że to niedaleko, ale powiedziałam sobie, ze byle do końca marca i nie zamierzam wcześniej się sypać, ale już od 1 kwietnia mogę jechać na porodówkę hehe, za wczas to też nie za dobrze, a od 1 kwietnia to już w sam raz
a jak synu się będzie pchał, to zacisnę kolana i nie puszczę, a co ma się słuchac matki hehe
a tak poważnie, to kole połowy marca zacznę pakować torbę i pod koniec będe się już pomału nastawiać na szpital, chciałabym urodzić trochę wcześniej niż w terminie, ale też chciałabym urodzic w kwietniu