Cześć laseczki
W końcu mam internet!!!!
Te ostatnie trzy tygodnie były ciężkie, przeprowadzka, remont, masa sprzątania itp. brrr. I się wogóle nie oszczęzałam. Skończyło się tym, że mam baaardzo nisko brzucholek, dostałam krwotoku z nosa i drętwieją mi ręce. Muszę co tydzień robić badania i biegać do lekarza. Dostałam oprócz witamin magnez na wzmocnienie i muszę dużo odpoczywać. Co do rąk niestety to nie pomoga
Wystraszyłam się bardzo....ale teraz wiem, że jak nawet "się zacznie" to już będzie dobrze
Cieszę się, że z dzieckiem Asiab już wszystko dobrze, zmartwiłam się jak czytałam "zaległości".
Serdecznie pozdrawiam Was wszystkie kochane