Lalka, dla męża
A jak rozwod mojego zmienil i to na lepsze

(coprawda nikomu tego nie zycie zeby takim sposobem sie zmianil malzonek)
ale jaki uprzejmny pod czas tych odwiedzin ( cos on dlugo siedzi,

jakos glupio mi spytac kiedy wyjezdza

)no bo z jednej strony bardzo pomaga przy malym, moge spokojnie wyjsc kiedy chce, no i do pracy nie wloce malego.
Jeszcze ta wizyta leczy mnie od niego samego, jakas obojetna juz sie robie, a kiedys jeszcze pare tygodni temu nogi mi sie uginaly.
Chyba ma nadzieje ze zejdziemy sie, ale ja dziekuje
A wogole bylam u fryzjera dzis, katastrofa, ufarbowala mnie za ciemno, uuuuu, nie moge na siebie patrzec, wygladam jak stara baba
