hejeczkalidziaale wam fajnie!!!ekstra!tez lubie takie wyjazdy!
ja niestety mialam noc nie przespana,nie wiem co sie dzieje to srodbrzusze dawalo mi w kosc i to bardzo i mdlosci porazka nie moglam wogole sie ulozyc ,a juz nie mowiac bym sie polozyla na lewym boku!straszne,prawie wogole nie spalam!dzzie n wczesniej bylismy na urodzinkach kuzynki wypilam jeda mala lampke winka,wiec moze to nie przez to,ogolnie wzody sa wrazliwe na alkochol na kwas
chyba sie nie obedzie bez gastroskopii,jutro ide do gienka bo mam tez 2 tyg jakies dziwne brudzonko i nie wiem co to sie podzialo poprostu tylko do lekarza chodzic jednego i drugiego,porazka,skonczylo by sie to juz
ja niestety mialam noc nie przespana,nie wiem co sie dzieje to srodbrzusze dawalo mi w kosc i to bardzo i mdlosci porazka nie moglam wogole sie ulozyc ,a juz nie mowiac bym sie polozyla na lewym boku!straszne,prawie wogole nie spalam!dzzie n wczesniej bylismy na urodzinkach kuzynki wypilam jeda mala lampke winka,wiec moze to nie przez to,ogolnie wzody sa wrazliwe na alkochol na kwas
chyba sie nie obedzie bez gastroskopii,jutro ide do gienka bo mam tez 2 tyg jakies dziwne brudzonko i nie wiem co to sie podzialo poprostu tylko do lekarza chodzic jednego i drugiego,porazka,skonczylo by sie to juzpaulab, zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
My bylismy dziś prawie cały dzień w Rabce...Będzie chyba z Izy narciarka,bo mąż na ostatnim odcinku stoku brał ja na narty z przodu i zjeżdżali razem do wyciągu-ale ją to cieszyło.Tak jej się spodobało,ze nawet sanki jej nie cieszyły za bardzo...a na koniec zażadała,żebu ubrać jej narty i chciała iść na wyciąg
Mąż mówi,ze jak będą jeszcze warunki,to zabierze ją na malutki stok,wypożyczy narty dla dzieci i spróbuje ją uczyć jeździć...na przyszły sezon już na 100% będzie śmigać na nartach z nami 
To parę fotek:
My bylismy dziś prawie cały dzień w Rabce...Będzie chyba z Izy narciarka,bo mąż na ostatnim odcinku stoku brał ja na narty z przodu i zjeżdżali razem do wyciągu-ale ją to cieszyło.Tak jej się spodobało,ze nawet sanki jej nie cieszyły za bardzo...a na koniec zażadała,żebu ubrać jej narty i chciała iść na wyciąg
Mąż mówi,ze jak będą jeszcze warunki,to zabierze ją na malutki stok,wypożyczy narty dla dzieci i spróbuje ją uczyć jeździć...na przyszły sezon już na 100% będzie śmigać na nartach z nami
To parę fotek:
hejho! 
lidziasc, sliczne foteczki
ja bylam dzisiaj pobrac kreweke by sprawdzili czy to nie helikobakter,usg brzucha nie wiem czy pisalam wyszlo mi idealnie,wiec jak to nie bedzie helikobakter to nie obejdzie sie bez gastroskopii,a tak cos czuje ze tak bedzie! dzis na 19:30 ide do gienka ,a w czwartek do rodzinnego z wynikami helikobakter
lidziasc, sliczne foteczki
ja bylam dzisiaj pobrac kreweke by sprawdzili czy to nie helikobakter,usg brzucha nie wiem czy pisalam wyszlo mi idealnie,wiec jak to nie bedzie helikobakter to nie obejdzie sie bez gastroskopii,a tak cos czuje ze tak bedzie! dzis na 19:30 ide do gienka ,a w czwartek do rodzinnego z wynikami helikobakter
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość