zirafka,
monika83, no i mam podobnie jak Wy. ja nie znosze bolu zeba! a zaczyna mnie cos ciupac, miesiac z kawalkiem bylam u zebologa by zaleczyc zabek, dostalam znieczulonko, dentysta zatrul go i kazal przyjsc za miesiac, no to ja grzecznie poszlam, wchodze do dentysty a tam...tlumy ludzi, bylam 10 w kolejce a na dodatek nie bylo wolnego miejsca siedzacego, czekalam z 30 minut..nikt nie ustapil, kolejka sie nie zmiejszyla bylam zla, pomyslalam sobie a w nosie to mam..a teraz.. zatruty zabek plabek zaczyna sie odzywac..ale jak
zirafka, pisala moze juz nie mozna znieczulenia dawac..? rany..jutro bede u ginka to go zapytam, bo przeciez umre bez znieczulenia.. a co tu mowic o porodzie? jasny gwint.... na sama mysl robi mi sie slabo. dzis albo jutro podjade do dentysty zbacze o ktorej przyjmuje i wcisne sie bez kolejki, bede czekala jak dlugo sie da! az mnie przyjmie, moze wlozy mi zatrucie na kolejny miesiac..oby nie bolalo.
