Hej wam, dawno mnie tu nie było

tzn. zaglądam i podczytuje ale coś dawno nie pisałam
U nas wszystko OK, rosne chyba za szybko, brzuch juz duzy i widać

, co to będzie do lipca
USG będe miałą 6 marca, a na razie na każdej wizycie ( a chodze , co 2 tyg., bo mam problemy z nadciśnieniem

) słucham bijącego serduszka + codzienne kopniaczki nie pozwalaja juz zapomnieć, że mały ktoś mieszka pod sercem
Widze, że tu juz duzo o imionach, my na razie nie myslimy, czekam na poznanie płci, to połowa problemu odpadnie - mam nadzieje, bo nie mam typów.
Też myślałam o Joasi, bo mi sie podoba, ale mam juz Jasia i takie dwa bardzo podobne imiona, to nie wiem ....... będe kiedyś wołała Asiuuuuuu, Jasiuuuuu i razem będa lecieć
