hej hej
Nie bylo mnie troche ... nadal choroba nas rozklada i nawet D jest juz podziebiony ... Moja mama i brat odwiedzili nas krotko stad ma nieobecnosc ... niestety wlasnie dostalam eske ze mama idzie do spzitala ... byc moze ma osteoporoze ale bedac tu slowa nie powiedziala nie chcciala mnie martwic ... wespomniala jedynie,ze stwoierdzono u niej nerwice i ma silne leki i ze poszly jej kreki i ma skier. na fizoterapie i leki zwiatczajace miesnie ... boze! co sie dzieje! ?
nei mam sil by klikac
Basiu ... myslami rowniez z /toba jestem ... podziwiam Cie i Twych rodzicow , ze tak stoja za toba murem i ciebie wspieraja
zdjecia dziewczynek cudne ! piekne ksiazniczkie ... i takie inne od siebie ... no malwinka jak malowana psotnica hihihih a Asia taka spokojna chyba jak moj brzedac ... przynajmniej na zdjeciu hihi
pozdrawiam