i ja sie witam

u mnei dzis cudna pogoda wiec maluszek juz sie na balkoniku wietrzy
a mnie cos katarek meczy ale chyba to ta moja alergia bo strasznie kicham

ale na wszelki wypadek wziełam sobie rutinoskorbin

bo jakos nei usmiecha mi sie lezenie w łózeczku z grypka
Justynko super ze juz sie lepiej czujesz i dobrze ze guza nie ma

ale kiedys bedzie sie musiał ten pierwszy pojawic

i odwiedzaj tu nas jak najczesciej
Basiu witamy

i mam nadzije ze uda ci sie z nami spotkac choc na chwilke i pochwalic sie JAsiem bo to juz pewnie duzy chłopak, mogłabys nam jakies nowe foteczki tu wrzucic

jak bedziesz miała chwilke bo inaczej to w maju chyba was niepoznamy
Madziu mam nadizje ze do Leonak zadne chorupsko jednak sie nie przyczepi

a fajnie ze sobei gadasz z synkeim bo ten mój łonuz to tylko na mnie krzyczy

ale tak to jest wczoraj cały dzien z dzidkami i tesciami wiec dzis rzadzi mamuska
Basiu ale mi narobiłąs smaka tymi bułeczkami az mi w brzuszku zaburczało
Malhyn to super mieliscie weekendzik, a babcia to pewnie Damianka przekupywała pierozkami, kluseczkami, czekoladakami i dlatego był grzeczny

a tak serio to moja mama tez tweirdzi ze przy neij maluch jest grzeczniejszy, ale nie ma sie co dziwic jak mu na wszytsko pozwalaja i tylko na raczkach nosza, to kto by nie był szczesliwy
