Moja upatrzyła sobie w reklamie na MINIMINI buciki Lelly Kelly
a ja dodam, ze trafny wybor dla Ksiezniczek

Nosza sie calkiem niezle i sa dobrze wykonane, gorzej z praniem tych "blyskotek"

Mialysmy juz ze dwie pary, dwie z "odzysku" po pewnej znajomej chince - adoptowali ja znajomi a ze cale ich rodziny bezdzietne, to mala miala tak duzo ciuchow, ze sporo sie Carmen dostalo nowek, bo na Ize za male juz byly...

Ale ceny tez sa troche takie sobie

My mamy teraz lulú kupione na wyprzedazach juz na lato

sandalki pewnie beda wlasnie lelly kelly, znajac upodobania mojego dziecka, lub pawlowski... (w sklepach factory juz od ok 6-10€

)
A Carmen do szkoly

dzien dobrych wiesci
Julka sama je wykłada i przekłada do drugich jak idzie na dwór....szybciutko się do nich nauczyła.....
Carmen by je raczej z bucikow do szafy przekladala..

Zeby sie nie pobrudzily
Tak swoja droga, czy wasze dzieci same sie ubieraja? Nie pytam, czy potrafia same cos zalozyc, tylko czy wymagacie od nich samodzielnego ubierania sie. Moj kuzyn ma chlopaka z lipca i ponoc sie wscieka ze mlody nie chce sie sam ubierac

Bo skoro potrafi, to juz musi to robic .... No nie wiem, Carmen po 1. nie ubierze sie sama, bo nie jest w stanie a po 2. trwalo by to caly dzien...
[ Dodano: 15 Kwiecień 08, 00:29 ]
Ale super pocztówka w podpisie
dziekuje, dziekuje

podeslac ci mailem???

znam nawet autora to moze i autograf strzeli
