wiecie co...........
poszlam do przedszkola podpisac umowe.a baba mi mowi ze dominiki nie przyjeli








ze jest na liscie rezerwowej i ze mam podanie napisac, to jak seba kur...poszedl i sie darl to mu powiedzieli ze jest przyjeta a teraz ze co????
zadzwonilam do niego wsciekl sie na maxa jak by byl w krk to by tam pojechal i jazdde zrobil.
powiedziala mi dyrektorka ze przyjma na 99% do tej filii ale teraz jeszcze nie moze umowy spisac itd..normalnie zagotowalam
zla jestem na to przedszkole ze takie jaja robia

najpierw mowia tak ptem tak...
powiedzieli ze domi sie nie dostala bo wpisalismy tylko 1 przedszkole a filii nie a jak seba skladal papiery to mu powiedzieli ze nie trzeba..
i jak sie nie zloscic i nie zalamac
mglam przez internet poslac po swojemu to sie dalam w buca--za przeproszeniem zrobic...
