sposób rewelacyjny tylko nie zdaje egzaminu przy karmieniu piersią, a szkoda.położyłam ją do łóżeczka dałam butle pełną mleka.. wyobraźcie sobie , że ona wypiła mleczko odwróciła się na boczek i.. po prostu zasnęła.. od tamtej pory zasypia sama.. jeszcze czasem są jakieś małe drobne bunty i protesty ale tego się trzymam i nie ustępuje. najważniejsze, że obyło się bez wielkich krzyków, płaczu, zanoszenia się. udowodniłam sobie, że można na spokojnie i bezstresowo nauczyć dziecka zasypiania samodzielnego w łóżeczku - jestem z siebie dumna.
My tez niedlugo chcilibyśmy oduczyc od spania z nami bo czasem rzeczywiscie juz meczace to sie robi. Ale na razie nie moge sie jakos przekonac;) Ale czytalam cos w tym temacie, moze komus ise przyda: link usunięty przez moderatora Pani psycholog radzi i moze jak juz bedzie rzeczywiscie zle to tez przemeblujemy pokoj;) Pozdrawiam nocnie :)położyłam ją do łóżeczka dałam butle pełną mleka.. wyobraźcie sobie , że ona wypiła mleczko odwróciła się na boczek i.. po prostu zasnęła.. od tamtej pory zasypia sama.. jeszcze czasem są jakieś małe drobne bunty i protesty ale tego się trzymam i nie ustępuje. najważniejsze, że obyło się bez wielkich krzyków, płaczu, zanoszenia się. udowodniłam sobie, że można na spokojnie i bezstresowo nauczyć dziecka zasypiania samodzielnego w łóżeczku - jestem z siebie dumna.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość