dla SOLENIZANTÓW 
....wyslalam na poczcie zaproszenia na chrzest i w drodze powrotnej postanowilam wstapic do wszystkich uzywanych pokolei....no i juz w drugim sklepie doczepil sie jakis gruby hindus....i pyta sie czy ja hinduska jestem ...no to mu mowie ze nie i odchodze...on za mna a mialam w chuscie Maye i chcial ja zaczepiac wiec sie przenioslam szybko a on czy jestem mezatka...ja ze tak i wyszlam ze sklepu szybko.....wchodze do kolejnego i niz wyszlam z niego ten juz tam sie doczlapal i znow za nami lazi ....mialam wrazenie ze chce mnie okrasc bo tak blisko sie trzymal glupek jeden!!!i jak szlam do ostatniego to patrzylam czy za mna nie idzie i nie widzialam go ale jak weszlam do sklepu to ten juz tam byl przed mną ...ale jak jak jest jedna droga i ja nia szlam pierwsza?! ...i znow cos tam belkotal i lazil i ja szybko do domu spowrotem .....a szkoda bo Maya grzeczna byla, w sklepach duzo fajnych rzeczy do poogladania i pogoda boska dzis u nas na sweterek.....ach szkoda slow na takich kretynow ale normalnie sie go balam jak go zobaczylam w tym sklepie 
ale przezycie okropne 
a apropos u mnie w kalendarzu na mapie mam Kozienice, to nie moze byc jednak jakies zadupie, skoro na takie zwykłej małej mapce jest ale jestem glupia, zamiast to szybciej załatwiac to myslalam ze oni na mnie beda czekac i teraz mam wszystko trzeba bedzie szykowac samemu jakos sobie poradzimy tylko ze zas ja bede zajechana totalnie...oby sie opłaciło i impreza sie udała.. 
i z uśmiechem na twarzy sama wchodzi na schody. Oczywiście najpierw na mnie chrząka i zagaduje, jakby mnie chciała przekonać, że może wejść. Jak się nie zgadzam, to i tak wchodzi...i mam tego dość...Na szczęście w innych rzeczach jeszcze słucha.
....no i moje jedna z ulubienszych minek ...jak Hania smakuje ziemię-ta sama mina jak Maya oglada cos ciekawego ...super fociaki...i Ty taka wiosenna.. 
.....a kasa dosc niemala i na urlop konieczna by byla a tak trzeba bedzie zabrac z oszczednosci a mam jeansy, kurtkę wiosenną żakiet koszulę sweterek bluzkę i jeszcze jedną bluzkę i 2 bluzy normalnie jestem przeszczęśliwa na a teraz mówię dobranoc, jutro wam napiszę o co mnie wkurzyła moja bratowa No i to nie takie tam znowu zadupie, mamy w końcu tą swoją wielką elektrownie (całe szczęście 10 km od miasta), jakieś 20 000 mieszkańców, piękny stadion, super basen, halę sportową, jezioro z ośrodkiem wypoczynkowym, park wkoło masę lasu, no bo Puszcza Kozienicka, no i oczywiście dwa duże supermarkety TO CO PRZYJEŻDŻACIE??? Czyli się sprawdza "ostatni będą pierwszymi" Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
