Ja wpadłam dobranoc powiedzieć jak zwykle.
Dziś wstawiłam ziemniaki dla Sikora i poszłam z dziećmi na zakupy
wróciliśmy to już w całym domu śmierdziało.
No moim zdaniem to od zimnych rączek się kataru nie dostaje, przecież wiadomo, że dziecku się sprawdza kark czy ciepły, bo rączki i stópki dzieci często mają chłodne. Albo to wirus jakiś, albo wiosna i pyłki podrażniają noski. W każdym razie zdrówka życzę. Ja czapkę i rajstopki też zakładam, bo u nas dziś to totalne zimnisko było i deszcz co trochę padał.
GLIZDUNIA, ale Maycia super już tupta, a popacz mój Karol wcale nie chce, dziś niby w kuchni puścił się sam bez mojego zachęcania i przeszedł kawałek, ale tak to zaraz rączki wyciąga, a dziś był szczęśliwy, bo szliśmy do dziadków i ja go za jedną, a Kacper za drugą rączkę prowadził, to prawie biegł i cieszył się. No i strasznie się rozgadał, tylko po swojemu nadal, konkretne to tylko jejku, jejku woła, a tak to ciągle jakieś tratarata juju uuu bubu baba i brum brum brum oczywiście.
A do
Ewcika to chyba jutro zadzwonię albo napiszę, czyżby znów miała jakiegoś doła??? No bo brak czasu to chyba nie, żeby nawet jednego słówka nie napisać
Dobra zmykam już.....
[ Dodano: 2008-04-16, 22:51 ]
GLIZDUNIA, przeczytaj sobie o czkawce
http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-s ... 1_7488.htm