witajcie moje drogie jak zwykle późnym wieczorem.
m. wlasnie pałaszuje kolacje a ja usiadłam na chwilkę i zaraz się kładę.
byliśmy dziś na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia, było 120 osób z czego tylko 26 chłopa
wykładowca jest świetny jak i cała 'kadra', uśmialiśmy się co nie miara,nawet mojemu m. się spodobało bardzo
następne zajęcia mam 24go kwietnia,godzina ćwiczeń i 1,5h wykładu. ale jestem bardzo zadowolona.tyle że się nie wyrobię bo ostatnie zajęcia są planowane na 17go czerwca
więc mam nadzieję że już tydzien albo i dwa po terminie
Tuska, jestem w szoku
ale ile będziesz miała frajdy jak to wszystko będzie przychodziło stopniowo
albo jeszcze lepiej - na raz
a ja muszę kupić w weekend spodnie dresowe.
nie wiecie może jakie lepsze? welurowe czy bawełniane? takie na ćwiczenia, na chodzenie po szpitalu i po porodzie?
[ Dodano: 2008-04-17, 22:19 ]
życzę miłej i spokojnej nocy
bez skurczy i bolesnych przeżyć (tych skurczy to już sama się boję jak tak czytam
)
do jutra rana moje drogie