WIEJEEEEEEE
u nas nocka też kiepska... pomijając fakt, że późno poszłam spać co zresztą mogłyście zauważyć
to Iga budziła się chyba co godzinę
Iga się faktycznie rozbrykała
kręci się niemożliwie, z brzucha na bok z boku do siedzenia i spowrotem pełza już szybko, że trudno ją samą zostawić na chwilę no i staje na stopach i dłoniach i śmiesznie to wygląda
Massumi no to niezłe prawdziwie męskie rysy będzie miał Twój syn
GLIZDUNIA, znam takie uczucia też się czasami czuję że wszystko JA muszę...
chociaż wczoraj byliśmy u mojej koleżanki
i R przewijał Igę potem zrobił jej mleko i nakarmił - aż w końcu sobie pomyślałam że nieźle to wygląda facet dzieciakiem się zajmuje a ja z koleżnaką pogaduchy i kawka
hihihihi ciekawe co ona pomyślała...
lece bo dziecię się obudziło...