cześć K@tk@ mordo kochana u nas wszystko w porządku,brzuchal rośnie,lokator też,już niedługo będę mogła pochwalić się wam moją córeczką.zaglądam czasem na UM i was podczytuję ale jakoś weny do pisanie nie mam.poza tym trochę zabolało mnie że niektóre z naszych koleżanek piszą wiesz z kim,jakby nigdy nic się nie stało.ja wiem że to ich bezpośrednio nie dotyczy ale jakoś mnie to kłuje.
No zlapalam net, bo cos zasiegu nie moglam zlapac, normlanie, u mnie bez zmian, tez tak mysle ze dziecko pewnie niezle mnie nakopalo od srodka, maakre, normalne kiepsko sie czuje, jak bym miala zaraz goraczki dostac.
Dobrze ze maz w domu to on chociaz z Milanem wyjdzie na dwor, bo tak to szkoda by bylo pogody takiej marnowac
[ Dodano: 2008-04-23, 11:42 ] kasiulinka, to widze ze chyba jakies ostre starcie u was na UM bylo
kasiulinka, bywają i takie jednostki. le rzeczywiście najlepszym wyjściem jest albo ingorancja głupoty albo unikanie kontaktu, bo po co sobie szargać nerwy.
no i zjadłam drugiego bambino teraz mam ochotę na jajecznicę
kasiulinka, no wlansie malo, spacerowke jaka dobra bym kupila, bo ta co mam ostsnio troche rowalilam, a do biegania po sklepach to mi tylko spacerowka parasolka sluzy, bo Milan ma okres uciekania a jak jest w spacerowce to grzecznie siedzi.
spinka, narazie nie patrze na kolorki tylko tak oglnie na spacerowy