hej hej
Troche mnie znowu nie bylo
iza dziekuje Babosko za mile slowa ... ja rowniez bardzo sie ciesze , ze drugiego synusia nosze
Jak Ty sie czujesz? jak Mateuszek ?
A zapomnialabym ... widzialam fotke brzusia ... alez zgrabniutki i juz widoczny
brawo
a jak budowa domu idzie?
chcialabym Ciebei w szczegolnosci spytac o porade a propos nauki ... jak sobie radzisz? jak myslisz, teoretycznie dam rade podjac nauke w lutym przyszlego roku , gdy juz moj nowy smerfik bedzie mial ok 6 miesiecy ? ... tak sie zastanawiam i waham ... czy zaczac od lutego czy moze od wrzesnia 2009 ... co jest bardziej realistyczne ... dodam, ze to nauka w domu , zdaje sie prace co 3 miesiace ... wszystkie materialy wysylaja do mnie ... jeden rok tak wlasnei chce sie poduczyc, przygotowac, zeby pozniej studiowac wieczorowo ... i zupenie nie wiem kiedy zaczac, zeby odrazu '' nie zawalic'' ... pamietam,ze tez zaczelas studia, gdy Mati byl juz wiekszy ... poradz cos babosko ( i Wy dziewczyny co radzicie?)
?
Kristi ... oj dlugo Ciebie nie bylo , za dlugo
piekne zdjecia z chszcin
Marcus rosnie jak na drozdzach
a i Nicol juz duza dziewuszka
cos mi sie widzi Babosko,ze schudlas na buzi i jakos tak innaczej w ogole wygladasz ... pieknie
duzo wypoczywaj, szczegolnie teraz po wizycie rodziny
Maggie ... bardzo sie ciesze, ze zostalas zatrudniona i ze pracodawca juz na samym poczatku poszedl Tobie na reke; mam nadzieje, ze uwierzysz w siebie i zrealizujesz swoj maly-wielki cel ... Antos jak zwykle przystojniak
na pewno da sobie rade w przedszkolu, a moze nawet tak sie jemu tam spodoba, ze nie bedzie chial wracac do domu
nawet jesli poczatki beda trudne i placzliwe ( co nikogo nie zdziwi, w koncu to pierwsza rozlaka) to to minie ...zobaczysz
slicznie wygladasz ... a i Ty na buzi wydajesz sie szczuplejsza
czyzby dietka?
Mama_ Kingi ... Tez mysle, podobnie jak dziewczyny, ze Kingunia bedzie dzielnie sprawowala sie pod Twa nieobecnosc ... a strach przed porodem jest jak najbardziej na miejscu
ja juz mam ogromniastego
mysle,ze to tylko swiadczy o dobrym zdrowiu psychicznym
wszystko bedzie dobrze
Aginka ... super zdjecie w podpisie
az sie cieplo na sercu robi jak sie patrzy na Twoje dwa skrabenka
Iwonka brawa dla Ciebei babosko,ze zdecydowalas sie pojechac
Pisalyscie o tym ile dzieciaczki pija czy raczej co pija ... no wiec Kourosh najczesciej pije Kubusie rozcienczane woda ( ze wzgledu na zawart. cukru), czasami pija herbate z mlekiem, niekiedy sama wode , i czesto gesto rozne soki rozcienczane woda
i to juz chyba zasada odkad zyje bez piersi , ze po przebudzeniu wola : mama pic i bandan ( banan)
w ogole to moj szkrab strasznie duzo potrafi powiedziec ... musze kiedys usiasc i spiosac choc wiekszosc ... ostatnio nauczyl sie mowic ''czekolada'', samolot, samodud ( auto), '' nie boj sie '', nie chce, nie ma, choc tu , choc tam, matko tego tyle jest ... innym razem sie pochwale
jesli nei macie nic przeciwko
Ja sama i moj smerfik czujemy sie dobrze , maly skacze fika, ale mam wrazenie,ze to jeszzcze nie to ... raczej jest spokojny w brzusiu albo ja jestem tak zajeta Kouroshem,ze nei mam czasu koncentrowac sie na smerfie ...
zapomnialabym ... pisalam,ze Kourosh mi goraczkowal ... potrwalo to ok 3-4 dni ... szybko przeszla temp., ale do tej pory ma cieknacy nos ... mam wrazenie,ze to przez zebiska
troche nabazgralam
milego dzionka niezastapione baboski
kogo pominelam prosze o