Awatar użytkownika
Skrzatka
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 16
Rejestracja: 23 kwie 2008, 15:00

Ciasteczka dla maluchów

24 kwie 2008, 11:09

Dziewczyny proszę o radę. Mój synek ma prawie 9 miesięcy. Postanowiłam mu zamówić w internecie ciasteczka Milupy i Hipp. Jeremek ma dopiero dwa ząbki na dole i właśnie nie wiem czy takie ciasteczka jakoś mu rozmiękczać, czy dawać do łatpi aby je sobie drapał ząbkami...boję się żeby nie odłamywał za dużych kawałków, aby się nie zaksztusił...jak wy robiłyście ze swoimi dziećmi...czy mogę już zacząć dawać chrupeczki?

Z góry dziękuję za pomoc

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

24 kwie 2008, 14:42

Skrzatka, ja swojej Zuzi dawałam zwykłe kukurydziane chrupki już jak miała 7 miesięcy.Co do ciasteczek,to 7 lat temu takich chyba nie była,a biszkopciki jadła jak miała około 9-10,bo wcześniej się bałam,że się zakrztusi.Chrupka się rozpuszczała,a ciastko nie.Nie wiem jakie są te ciasteczka z milupy i hippa,więc tu nic nie poradzę.A od jakiego wieku jest napisane na pudełku,że można podawać?Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

24 kwie 2008, 16:09

moja mela tez jadła chrupki kukurydziane i biszkopciki ,zwykłymi herbatnikami zawsze sie ksztusiła jak wiekszy kawał ugryzła,chodz miała wtedy 8 zebów ,nie mogła tego przełknąć

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

25 kwie 2008, 08:55

Gabi no Mela tez jadła biszkopciki juz tylko herbatniki to jakos nie bedzio jej przechodziły przez gardło ,ale teraz juz wcina normalnie :-)

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

25 kwie 2008, 15:50

No Jaga też właśnie Lubisie uwielbia :ico_brawa_01: choć jej akurat nigdy nie sprawiało trudnosci gryzienie. Chrupki kukurydziane wcinała mając 4 zęby i 6 m-cy, biszkopty dostawać zaczęła jakoś od 6-7 m-ca równolegle z herbatnikami - jakoś nie miała problemów z gryzieniem czy memlaniem bardziej - ale ja myślę, ze to z łakomstwa po prostu :-D Jaga je wszytsko w każdych ilosciach :ico_haha_02:
A co do ciasteczek - są specjalne cistka dla Maluchów - z nestle chyba - miśkopty, ale nigdy nie kupowalam, wiec moge tylko doradzac teoretycznie :-)

Awatar użytkownika
Skrzatka
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 16
Rejestracja: 23 kwie 2008, 15:00

dziękuję za rady!

25 kwie 2008, 16:05

Ciasteczka właśnie dotarły i rzeczywiście, sąto typowe herbatniczki, twarde tak, że ja do kawy mogę sobie podjadać ( smaczne są swoją drogą ) Maluchowi je rozmoczyłam mlekiem i na paluchu dawałam taką papkę ;) niestyty inaczej by tego nie zjadł. Chyba jednak powinnam zacząć od chrupei i biszkoptów. Ale widzicie, przy pierwszym dziecku człowiek sobie jeszcze tylu rzeczy nie wyobraża. Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

25 kwie 2008, 18:49

kochana - ani przy pierwszym ani przy każdym kolejnym chyba :-D
powodzenia w gryzieniu :ico_brawa_01:

Wróć do „Kuchnia - ulubione miejsce w domu ;-)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 0 gości