, ale to chyba normalneto na zdrowieA ja dziś też wypiję za zdrówko Caro i jej Fasolki
strasznie się cieszę. I chcę cię uspokoić, tymi lekami się nie przejmuj, tak jak powiedziała Twoja lekarka, na początku ciązy organizm broni dzidzię przed lekami i innymi używkami. Zresztą nawet gdzieś czytałam o tym na necie. Ja też miałam na początku takie zmartwienie z Olą, ale może nie będę tego wspominać Także kochana ciesz się ciążą i dbaj o siebie, na pewno wszystko bedzie dobrze. Ale fajnie, to jeszcze w tym roku będziesz mieć drugą dzidzieńkę. Taki prezent gwiazdkowy 
. Ale jak dziś zobaczyłam posta Caro to muszę Ci kochana pogratulować, kurde aż ręce mi się zatrzęsły i łezki jeszcze lecą. Kochana tak bardzo się cieszę i ogromnie gratuluję 
, i zazdroszczę . .no przynajmniej tym Cię zwołałam na forumAle jak dziś zobaczyłam posta Caro to muszę Ci kochana pogratulować, kurde aż ręce mi się zatrzęsły i łezki jeszcze lecą
, bo nic nie napisać przez tak długi czas 
, no ale jesteś kurcze dziewczyny nie wiedziałam,że ta wiadomość ożywi w Was takie miłe odczucia, dziękuję, nie spodziewałam się tego, ale bardzo się cieszę, bo tak to nie mam z kim się tym podzielić- mąż to nie to samo, a koleżanki to dawno się ulotniły, a dzieciatych to nie mam za bardzo w swoich kregach....caro, mysle wciaz o Tobie dzis-ciesze sie razem z Toba:))))
i ciachu Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
Hehehe, jaki tu ruch się zrobił teraz 
