MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

27 kwie 2008, 21:12

Hej!

Jestem po bardzo bolesnym USG- dzidzi jest już tak nisko, że ledwo mój gin ją tym swoim nowoczesnym "obiektywem" złapał tzn. jej glówkę i musiał strasznie silno naciskać, żeby coś było widać. Zapytał mnie czy mam rzeczy przy sobie, ja mówię że nie wzięłam (specjalnie nie brałam torby), no to on mi mówi, żeby mąż zajechał, bo woli, żebym została ale ja powiedziałam, że te 2-3 tygodnie to już spędzę w domu, więc się zgodził i nie musiałam zostawac w szpitalu :ico_sorki: Ale wszytsko jest takie ledwo, ledwo u mnie, faktycznie jestem już powoli jedną noga na porodówce ... Oby te 3 tygodnie wytrzymać tylko...

Wszystkie obowiązki przejeła moja mama, tata, Tomek i brat z bratową więc ja tylko leże, nawet obiadu nie goruje :ico_szoking: Powiedzieli, że te kilka tygodni wytrzymają... oby!

No to ja lece no wyrka- tylko mam wstawac do kibelka :ico_noniewiem: Ale cieżko wytrzymac, bo strasznie mnie boli TAM od tego nacisku na pochwe...i rozwierania się ... Mój gin powiedzuiał, że minimum 2 tygodnie musze wytrzymać, choć z tą szyjką i rozwarciem może nie dac rady... No to się sprężąm...

Buziaki, pa
Malgosiu, mocno trzmam kciuki,aby wszystko pomyslnie sie zakonczylo i aby dzidzia posiedziala sobie jeszcze troszke w brzusiu...

[ Dodano: 2008-04-27, 21:24 ]
Jak Wam minął weekendzik?
Ja jutro musze zrobić badania,bo w środę mam wizytę,a tak mi się nie chce tam jechać.
my dzisiaj pojechalismy rodzinnie nad rzeczke...byla tak piekna pogoda, ze zal bylo w domu siedziec... no i zaryzykowalam :ico_oczko: Wiktorek poszalal w plenerze, pies wytarzal sie w blocie :ico_olaboga: a ja nie mam juz sil go wykapac :ico_olaboga: :ico_haha_02:
ogolnie bylo bardzo przyjemnie ...choc na chwile zapomnialam ze jestem :ico_ciezarowka:

Zulciu, czekamy na wiesci z badan

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

27 kwie 2008, 21:47

:ico_placzek: A mojego brzuszka nie było :ico_placzek: Ale za to przynajmniej kaska wpłynęła za brzuszek :-D
my dzisiaj pojechalismy rodzinnie nad rzeczke...byla tak piekna pogoda, ze zal bylo w domu siedziec... no i zaryzykowalam :ico_oczko: Wiktorek poszalal w plenerze, pies wytarzal sie w blocie :ico_olaboga: a ja nie mam juz sil go wykapac :ico_olaboga: :ico_haha_02:
ogolnie bylo bardzo przyjemnie ...choc na chwile zapomnialam ze jestem :ico_ciezarowka:
Monisiu ale Ci dobrze :ico_haha_02: Też bym chciała gdzieś nad rzeczkę czy jeziorko.Cieszę się,że wypadzik na łono natury się udał :ico_haha_02:
Zulciu, czekamy na wiesci z badan
Wyniki będą dopiero we wtorek około 12,ale,że wizytę mam w srodę,to odbiorę dopiero w dniu wizyty.Jutro to mogę co najwyżej odebrać posiew jak już przyszedł.Robiłam w poniedziałek po południu,więc kurier zabrał go we wtorek.Jak wszystko ok,to odbiór po 3 dniach,a jak się wyhodowała jakaś bakteria,to po 7 dniach.W czwartek jeszcze nie było jak dzwoniłam,a w piątek zapomniałam.Ale coś czuję,że coś się wyhodowało.I troszkę się boję.

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

27 kwie 2008, 21:57

:ico_placzek: A mojego brzuszka nie było :ico_placzek: Ale za to przynajmniej kaska wpłynęła za brzuszek :-D
a ja sie spoznilam na ten serial :ico_noniewiem: zeszlo nam nad woda troszke :ico_noniewiem:
szkoda ze brzusia nie bylo, bo pamiatka by byla cudna, no ale jak piszesz ze kaska wplynela, to nie az tak zle :ico_oczko:

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

27 kwie 2008, 22:00

hej hej
no szkoda Zulciu faktycznie,ze brzusia nie bylo,ale dobrze,ze chociaz zachowali sie i dali kasiorke :ico_oczko:

kurcze laseczki co ja mam zrobic na ten bol kregoslupa(plecow),czy tylko ja go,az tak odczuwam??
szukalam jakis info na necie na temat tego bolu w 35 tyg ale nie znalazlam nic znaczacego
chodzi mi glownie o porade co zrobic,by je zlagodzic no i czy jest powod by sie martwic nimi??? :ico_noniewiem:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

27 kwie 2008, 22:01

Jak wszystko ok,to odbiór po 3 dniach,a jak się wyhodowała jakaś bakteria,to po 7 dniach.W czwartek jeszcze nie było jak dzwoniłam,a w piątek zapomniałam.Ale coś czuję,że coś się wyhodowało.I troszkę się boję.
na to niestety Zulciu nie mamy wplywu...jesli faktycznie cos sie wyhodowalo, to jest na to sposob... organizm kobiety w ciazy jest duzo bardziej podatny na infekcje...wszystko bedzie dobrze :ico_oczko:

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

27 kwie 2008, 22:03

a ja wizyte bede miala dopiero 14 maja
no wczesniej bede miala u lekarza rodzinnego 2 maja w piatek,ale nie wiem czy cokolwiek mi powie wiecej a tak bym chciala wiedziec jak wyglada moja szyjka itd :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-04-27, 22:04 ]
kurcze laseczki wam juz tylko 2 tyg zostalo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

27 kwie 2008, 22:04

hej hej
no szkoda Zulciu faktycznie,ze brzusia nie bylo,ale dobrze,ze chociaz zachowali sie i dali kasiorke :ico_oczko:

kurcze laseczki co ja mam zrobic na ten bol kregoslupa(plecow),czy tylko ja go,az tak odczuwam??
szukalam jakis info na necie na temat tego bolu w 35 tyg ale nie znalazlam nic znaczacego
chodzi mi glownie o porade co zrobic,by je zlagodzic no i czy jest powod by sie martwic nimi??? :ico_noniewiem:
oj ja Ci Emilko nie doradze, bo mnie boli wszystko z wyjatkiem kregoslupa :ico_noniewiem: (tylko czasem w czesci krzyzowej odczuwam lekki bol, ale on mija)
chyba jedynym rozwiazaniem jest relaksik... jeszcze tylko 4 dni... badz dzielna :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-04-27, 22:06 ]
kurcze laseczki wam juz tylko 2 tyg zostalo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ja to codziennie licze na to ze cos ruszy i Ala sie pojawi... kurcze, te bolesci :ico_olaboga: ... no i z Wiktorkiem jak bylam w ciazy to juz go w takim wlasnie czasie tulilam a moja cipcia ani mysli wychodzic :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

27 kwie 2008, 22:10

oj ja Ci Emilko nie doradze, bo mnie boli wszystko z wyjatkiem kregoslupa
-to ci dodam,zebys sie cieszyla z tego,ze ich nie masz
te ine bolowe dolegliwosci tez miewam,ale mijaja z czasem a od bolu plecow idzie oszalec
ja to codziennie licze na to ze cos ruszy i Ala sie pojawi... kurcze, te bolesci :ico_olaboga: ... no i z Wiktorkiem jak bylam w ciazy to juz go w takim wlasnie czasie tulilam a moja cipcia ani mysli wychodzic :ico_noniewiem:
-dlatego,ze tam jej dobrze hehe ,ale w koncu i na nia przyjdzie czas-cierpliwosci :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-27, 22:12 ]
kurcze ide polezec,zaraz oszaleje :ico_olaboga:
zajrze pozniej

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

27 kwie 2008, 22:16

kurcze laseczki co ja mam zrobic na ten bol kregoslupa(plecow),czy tylko ja go,az tak odczuwam??
szukalam jakis info na necie na temat tego bolu w 35 tyg ale nie znalazlam nic znaczacego
chodzi mi glownie o porade co zrobic,by je zlagodzic no i czy jest powod by sie martwic nimi??? :ico_noniewiem:
masażyk robiony przez męża :-D
kurcze laseczki wam juz tylko 2 tyg zostalo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ale moja Jula ani myśli wyjśc :ico_noniewiem: Zeby chociaż jakiś skurczyk się pojawił,a tu nic.Ja jutro zaczynam 39 tydz. :-D

[ Dodano: 2008-04-27, 22:17 ]
A ja idę włosy wysuszyć,bo leżę w ręczniku na głowie.

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

27 kwie 2008, 22:17

moge sobie Slonko wyobrazic ten bol, bo moj A czesto ma takie dolegliwosci...
wspolczuje Ci z calego serducha, bo musisz z tym bolem i na dodatek z brzusiem ciezko pracowac....

a ja sie wczoraj cieszylam ze mialam dzien bez zgagi... nie mialam...dopadla mnie w nocy :ico_zly: ... po pierwszej... dobrze ze maalox jeszcze sie nie skonczyl :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-04-27, 22:20 ]
kurcze ide polezec,zaraz oszaleje :ico_olaboga:
zajrze pozniej
odpoczywaj, odpoczywaj, niech mezu jakis masazyk Ci zrobi :-)
a jesli juz mowa o mezu... to jak mu w pracy leci? lzej troszke?

[ Dodano: 2008-04-27, 22:21 ]
masażyk robiony przez męża :-D
:-D :-D :-D hehe...widze ze to samo nam po glowie chodzi :ico_oczko:
ale mezowskie masaze sa na wszystkie dolegliwosci najlepsze :ico_brawa_01: :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-27, 22:25 ]
A ja idę włosy wysuszyć,bo leżę w ręczniku na głowie.
ja musze pod prysznic wskoczyc i troche sie " podpicowac" tam i owdzie :ico_oczko: bo teraz trzeba zachowac najwyzszy stan gotowosci...
nigdy nie wiadomo kiedy do szpitala trafie a nie chcialabym jechac kudlata :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość