Moje dziecko dostało smoczek jak skończyło miesiąc i od tamtej pory dostając smoka od razu jest zakrywane pieluchmi tetrowymi, bo wydaje się jakby go w ogóle nie ssał tylko przyciskał językiem-lubi smoczek i uspokaja Go kiedy trzeba, ale jest to uciążliwe, bo do spania muszę siedzieć obok łóżeczka i pilnować smoczka, żeby Gabriel mógł spokojnie zasnąć-wystarczy zabrać pieluchę i momentalnie smoczek wypada... w ogóle, absolutnie nie trzyma się w jego buzi, a często jest tak, że pociumkałby smoka, ale też chce kręcić główką i się rozglądać, a tu nici, bo się nie da tak zablokować, żeby w takiej sytuacji nie wypadał... czy któreś z waszyc dzieciaczków też tak ma, a może wiecie, czemu tak się dzieje??
[ Dodano: 2008-04-27, 21:40 ]
dodam tylko, że stosowaliśmy już smoczek prosty i anatomiczny i w obu przypadkach jest tak samo