MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

30 kwie 2008, 23:18

jak piszecie,ze juz nie mozecie sie doczekac itd to nie moge tego o sobie powiedziec,nie wiem dlaczego,kocham mojego maluszka,ale chyba jest ze mna cos nie tak skoro tego nie pragne tak jak wy :ico_noniewiem:
:ico_nienie: nawet tak nie mow Emilko... na pewno tez pragniesz przywitac maluszka rownie mocno...
wydaje mi sie ze u nas roznica glownie polega na tym, ze Ty masz dzien wypelniony praca i innymi obowiazkami i nie masz czasu myslec nad tym wszystkim...jak to bedzie itp...
ja nie pracuje zawodowo i nawet spiac mysle i marze o swojej corci a w ciagu dnia to chodze jak nakrecona :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

30 kwie 2008, 23:20

Wydaje mi się,że winne tu są hormony.

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

30 kwie 2008, 23:21

roznica glownie polega na tym, ze Ty masz dzien wypelniony praca i innymi obowiazkami i nie masz czasu myslec nad tym wszystkim...jak to bedzie itp...
-moze po czesci masz racje

kurcze czasami wydaje mi sie,ze moze to przez to,ze tak bardzo pragnelam corki i tam wewnatrz mnie ta chec jej posiadania jest a bedzie synek,kurcze sama nie wiem,zreszta na pewno nie spieszy mi sie z tym porodem i zazdroszcze wam tego radosnego stanu

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

30 kwie 2008, 23:22

A ja sobię leżę na boczku i z Wami piszę :ico_haha_02: Co prawda wolniej,bo jednym palcem,ale jakoś daję radę.A Julcia się rozpycha :-D

[ Dodano: 2008-04-30, 23:23 ]
kurcze czasami wydaje mi sie,ze moze to przez to,ze tak bardzo pragnelam corki i tam wewnatrz mnie ta chec jej posiadania jest a bedzie synek,
Jak zobaczysz Natanka,to wszystkie wątpliwości miną!!!

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

30 kwie 2008, 23:23

martwi mnie jedna rzecz,skoro mnie tak ten kregoslup boli,to obawiam sie i boje ,ze moge miec porod z bolami krzyzowymi a tego nie wiem czy zniose :ico_noniewiem:
:ico_sorki: trzymam kciuki za Ciebie, oby wszystko bylo dobrze, abys miala leciutki i przyjemny porod...kazdej majoweczce tego zycze!

Emilko, jeszcze mnie zastanawia, bo wiem ze Ci wody przy pierwszym porodzie odeszly... napisz mi prosze o jakiej to bylo porze dnia i w jakiej bylas pozycji, tj stojacej, siedzacej czy lezacej, bo mi odeszly w nocy, gdy juz prawie zasypialam (czytalam ze ponoc w pozycji stojacej sie niezbyt czesto zdarza, bo glowka dziecka dziala jak "korek" )

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

30 kwie 2008, 23:24

A ja sobię leżę na boczku i z Wami piszę :ico_haha_02: Co prawda wolniej,bo jednym palcem
-kurcze a mnie sie marzy laptop,zlaszcza teraz przy tych plecach,a tak musze siedziec i meczyc kregoslup,ktory mnie boli juz coraz to bardziej :ico_zly:

moj maluszek spokojny jakos,pewnie jak sie poloze to zacznie lobuzowac

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

30 kwie 2008, 23:26

Ja też parki nie będę miała.Z początku chciałam bardzo synka,ale teraz nie zamieniłabym Julinki za nic na świecie!

Awatar użytkownika
emalia30
4000 - letni staruszek
Posty: 4924
Rejestracja: 09 lis 2007, 11:51

30 kwie 2008, 23:27

Jak zobaczysz Natanka,to wszystkie wątpliwości miną!!!
-oj mam taka nadzieje i bede sie o to modlic :ico_sorki:

jak i o porod dla nas lekki,dla kazdej z nas :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Emilko, jeszcze mnie zastanawia, bo wiem ze Ci wody przy pierwszym porodzie odeszly... napisz mi prosze o jakiej to bylo porze dnia i w jakiej bylas pozycji, tj stojacej, siedzacej czy lezacej, bo mi odeszly w nocy, gdy juz prawie zasypialam (czytalam ze ponoc w pozycji stojacej sie niezbyt czesto zdarza, bo glowka dziecka dziala jak "korek" )
-dokladnie Moniczko to bylo tak,ze bole mi ustaly,skurcze tez i nic juz nie zapowiadalo porodu,rozlozylam lozko siostrze(bo zabralam ja z domu do nas do tesciow,bo miala ze mna rodzic) i poszlam sie sama plozyc i jak tylko sie polozylam nawet chyba 5 min nie trwalo uslyszlalam takie chrup i zaraz po tym skurcz za skurczem szedl i stawal sie coraz to czestszy i bardziej bolacy -po tym juz szybko wszystko szlo :ico_oczko:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

30 kwie 2008, 23:28

A Julcia się rozpycha :-D
corcia szuka wyjscia :ico_oczko:

ja zaraz bede uciekac bo jeszcze nie jestem wykapana :ico_olaboga: dzis robilam ostatnie przygotowania w razie " godziny zero" tj "podstrzyglam trawniczek :ico_oczko: ", zrobilam jak umialam pedicure... moge juz jechac rodzic :-D oczywiscie po kapieli :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

30 kwie 2008, 23:28

No właśnie,piszcie co z wodami,bo znowu ja w tym temacie zielona zupełnie jestem :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość