To brawa dla mężów za chęci!

No chyba, że po prostu nie chciał słyszeć Waszego szczebiotania

Mój tak właśnie zrobił! Miał wolny dzień od pracy, ale z domu się ulotnił i wrócił niedawno i to tylko dlatego, że zadzwoniłam do niego i wydarłam się, że ma w tej chwili wrócić i zająć się dzieckiem, bo ja mam tego dość
