No hey
Ja się byczę u rodziców, siedzę z kawką, wstałam o 7, co u mnie to dziwne
Wiki śpi a ja buszuję po necie.
W każdym razie życzę Wam miłego weekendu, pogoda mam nadzieję wszystkim sprzyja
Co do czekolady, Wiki jak narazie też nie może, ale zdąży się jeszcze jej najeść.
We wtorek zaszczepiłam ją na pneumokoki, za 2 m-ce druga dawka, tak się tego bałam, ale chyba warto. Szkoda tylko że u nas to płatne szczepionki
co prawda podobno są tańsze niż kiedyś, ale w dalszym ciągu to chore by tyle kosztowało coś co w welu krajach jest refundowane... szkoda słów
Eluś dziękuję za fotki, są cuuuuudne
Postaram się częściej zaglądać, choć to bardzo trudne, bo jeżdzę do pracy, tam mam tonę roboty, potem w domu i tak ciężko mi zorganizować czas dla siebie.Pewnie będzie lepiej jak kupię sobie kompa do pracy, bo narazie powoli organizuje sobie biuro
Martula domek śliczny, mnie wciąż się marzy coś własnego, ale muszę te plany odłożyćna min 4-5 lat.
Zaglądajcie faktycznie częściej, bo zapomnimy o sobie