melduje sie i ja w dwupaku
Moniczko nie odzywalam sie rano,bo leniuchowalam z moim M.
,jeszcze chlopaki sa u gory,ale ja juz nie moglam sie doczekac i czym predzej przybieglam by zjarzec czy nie mamy juz kolejnego majowego dzieciatka
jak widze,nic sie nie rusza tzn rusza sie ,mysle ze
A$ka bedziesz kolejna ,obserwuj co sie dzieje z toba i cialem i zdawaj w miare mozliwosci relacje,sciskam kciuki za szybki lekki porod i zdrowa pocieche
acha wczoraj pisalam na wieczor do
Zulci i pozwole sobie wkleic to co dostalam dzis rano od niej w odpowiedzi:
`Juleczka jest slodziutka i kochana.Przy cycusiu potrafi lezec ponad godzine.Ja jakos czlapie.Odpisze jak bede w domku.Pozdrawiam cieplusio.`
kurcze dzis nad ranem zlapal mnie skurcz w lydce,tragedia
u nas pogoda sie popsula-normalka,bo mam wolne ehh a wczoraj tak slicznie bylo
ok uciekam na sniadanko,bo moj M. juz sie zlosci,ze z rana komputer pierwszy i ciagle siedze na TT hehe
to wciaga i nie moge bez was zyc
a ja mu tlumacze,ze nasz miesiac sie zaczal i dlatego bede i koniec kropka,ze czekamy na nasze majowe dzieciaczki
wiec duzo slonka za oknem,buziaki w brzusie i do pozniej