jestem i ja
dzisiaj wzielam sie za porzadki, tzn. stwierdzilam ze przed wyjazdem musze zrobic segregacje wszystkiego no i zaczelam od kuchni
wywalalam wszystko z szafek i wybieralam tylko potrzebne rzeczy reszta poszla do kontenera
i nazbieralo sie tego tyle ze szok

ale spodziewalam sie, bo zawsze sie gdzies upchalo a teraz wszystko na swoim miejscu
oczywiscie nie skonczylam wszystkiego, ale musze wziasc sie za to bo czasu mam tylko do czwartu, w piatek ok. 10.00 juz jedziemy na lotnisko.
dzisiaj cale popoludnie spedzilismy na dworku, tescie robili grila
zeszla sie rodzinka i bylo bardzo przyjemnie
jeszcze kolezanka z pracy do mnie wpadla z blizniakami zeby sie pozegnac
i tak nam sie ryczek zachcialo, bo jakos tak przykro i jeszcze do mnie nie dociera ze przeciez my tak szybko to nie wrocimy...
ale dzisiaj nabralam takiej wielkiej checi na ten wyjazd
normalnie nie wiem co mi dalo takiego powera
aaa i wiecie co... musze sie wam przyznac bo jak jeszcze chodzilam po silesi po tym naszym spotkanku to wpadlam do apteki po krople do nosa dla M
a tam tez byla drogeria i super promocja perfum
takie co mi sie podobaja salvador dali ruby lips przecena z 219zł na 99zł
nie kupilam ich, ale teraz caly czas o nich mysle
i zastanawiam sie czy sobie nie kupic ale z drugiej strony to mysle ze w UK napewno tez beda fajne promocje wiec moze warto sie wstrzymac???hmmm co doradzacie???
ja juz ubrana w pizame a tu kuzynka przyjechala bagaznik na rowery nam oddac bo pozyczalismy jej na wypad w gory
i wyslalam tescia zeby od niej odebral przy bramce,a oni weszli do domu
bo chcieli podziekowac i kupili dla M piwko i dla Szymcia zabawke
no i ja w tej pizamie "sexownej" przed nimi
ehhh ale co tam
a moj M jeszcze teraz pojechal na ulice do moich rodzicow bo tam jakas imprezka na torze motocrosowym i on bidulek tak chcial zobaczyc co tam sie dzieje
no nic puscilam go ale po 21.00 ma byc spowrotem.
ja zaraz ide spac
jutro znow wyprawa
najpierw ze znajomymi na obiad do knajpki
a pozniej wyjazd do znajomej z porodowki
wiec tez caly dzionek zajety
mam nadzieje ze pogoda dopisze to jeszcze jakis spacer po parku zaliczymy
